Zobacz także: Zawalił się most w Lipnicy Wielkiej [ZDJĘCIA]
W piątek na miejscu katastrofy zjawił się państwowy powiatowy inspektor budowlany w Nowym Sączu Janusz Golec. W rozmowie z naszym dziennikarzem zapewnił, że drobiazgowo zbada wszelkie okoliczności katastrofy.
Przez most między kościołem i domem parafialnym wiodła jedyna droga dojazdu do przysiółka z dziesięcioma gospodarstwami i do pól uprawnych kilku innych gospodarzy. Podstawowa konstrukcja była kamienna i pochodziła z czasów cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa, czyli z XIX wieku.
- W 1990 roku kamienny most łukowy był w tak złym stanie, że podjęto jego unowocześnienie - wspomina ksiądz Albin Samborski, proboszcz lipnickiej parafii. - Sumptem gminy Korzenna i wysiłkiem mieszkańców Lipnicy wzmocniono konstrukcję, na której położono płytę żelbetową. Most poszerzono.
W 2010 roku fala powodziowa przyniosła pod most wielkie drzewo, które zniszczyło konstrukcję. Nad głębokim korytem potoku pozostała wsparta na przyczółkach żelbetowa płyta. Ustawiono znaki drogowe z zakazem przejazdu. Gmina mogła wystąpić do rządu o fundusze na odbudowę, ale tego nie zrobiła. Dla traktorów i wozów strażackich zrobiono przeprawę brodem. Dla pieszych naprawiono uszkodzoną przez powódź wąską kładkę około 200 metrów w dół potoku.
Nie wiadomo, kiedy będzie nowy most
Leszek Skowron, wójt gminy Korzenna: - W ubiegłym roku gmina otrzymała symboliczne środki rządowe na usuwanie szkód powodziowych z 2010 roku. W 2011 roku przyszła kolejna powódź i straty sięgnęły 6 mln zł. Pieniądze rządowe, które dostaliśmy, szły wyłącznie na przywrócenie ruchu drogowego. Nowy most w Lipnicy Wielkiej może kosztować ponad milion złotych. Teraz najważniejsze jest usunięcie złamanej płyty z koryta potoku. W razie powodzi może bowiem piętrzyć wodę i spowodować kolejne straty.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?