- Nie chodzi mi o młodsze dziecko, które sama przywożę do pierwszej klasy - powiedziała nam wczoraj Jolanta Zgrzeblak, która zebrała pod listem do wójta blisko sto podpisów rodziców, nauczycieli szkoły, pracowników pobliskiego banku, przypadkowych mieszkańców i sprzedawczyń ze sklepu. - Martwię się o Mateusza, którego mam w szóstej klasie. Niedawno goniony przez te psy upadł, rozbił nogę, miał założone szwy i jest nadal pod opieką chirurga.
Psy jak na razie nikogo nie pogryzły. Najczęściej mówi się o dwóch białym kulawym i czarnym. Chodzą po szkolnym dziedzińcu, wylegują się pod drzewami na pobliskim terenie kościelnym. Widywane bywają także pod urzędem gminy. Nierzadko dołączają do inni bezdomni tułacze i cała sfora zaczyna rządzić w Łososinie.
Konserwator szkolny Marek Orzeł dostał zlecenie od dyrektora zespołu szkół Zbigniewa Rusnaka, by uzupełnił ogrodzenie z siatki. - Przez lata pracowałem jako listonosz - mówi Marek Orzeł - więc znam wszystkie psy z odwiedzanych wtedy domów. To żadne z nich. Te dwa, które panoszą się po Łososinie od ponad roku, ktoś musiał wyrzucić z samochodu.
- Nikt ich nie dokarmia - mówi dyrektor Rusnak. - Resztki ze szkolnej stołówki wywożone są codziennie do gospodarstwa rolnego. Pojawiają się i znikają w różnych porach. Moi wychowawcy przeprowadzili w klasach odpowiednie pogadanki, bo dzieci starały się ich unikać.
Pogadanki połączone były z listem kuratoryjnym na temat wścieklizny, co jeszcze bardziej rozbudziło wyobraźnię rodziców i lęk dzieci. "Czy musi dojść do tragedii , aby ktoś wreszcie poważnie potraktował problem bezdomnych psów" - pytają ludzie podpisani pod petycją dostarczoną wójtowi.
Wójt Stanisław Golonka nie ma wątpliwości, że większość psów z całej sfory, w którą się łączą, ma swoich właścicieli i to w Łososinie Dolnej. - Wiem na sto procent, że większość tych psów ma właścicieli w Łososinie Dolnej - mówi wójt Golonka. Potwierdza otrzymanie pisma z podpisami i zapowiada radykalne kroki.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?