Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łososina Dolna: bezdomne psy postrachem dzieci

Wojciech Chmura
fot. archiwum polskapresse
Bezpańskie psy od wielu miesięcy wałęsają się po centrum Łososiny Dolnej i nikt nie potrafi znaleźć na nie sposobu. Podczas jednego z zebrań przed ślubowaniem klas pierwszych w Zespole Szkół Podstawowo-Gimnazjalnych zdesperowana jedna z matek zainicjowała zbiórkę podpisów pod petycją do władz gminy, by zrobiły coś z psim problemem.

- Nie chodzi mi o młodsze dziecko, które sama przywożę do pierwszej klasy - powiedziała nam wczoraj Jolanta Zgrzeblak, która zebrała pod listem do wójta blisko sto podpisów rodziców, nauczycieli szkoły, pracowników pobliskiego banku, przypadkowych mieszkańców i sprzedawczyń ze sklepu. - Martwię się o Mateusza, którego mam w szóstej klasie. Niedawno goniony przez te psy upadł, rozbił nogę, miał założone szwy i jest nadal pod opieką chirurga.

Psy jak na razie nikogo nie pogryzły. Najczęściej mówi się o dwóch białym kulawym i czarnym. Chodzą po szkolnym dziedzińcu, wylegują się pod drzewami na pobliskim terenie kościelnym. Widywane bywają także pod urzędem gminy. Nierzadko dołączają do inni bezdomni tułacze i cała sfora zaczyna rządzić w Łososinie.

Konserwator szkolny Marek Orzeł dostał zlecenie od dyrektora zespołu szkół Zbigniewa Rusnaka, by uzupełnił ogrodzenie z siatki. - Przez lata pracowałem jako listonosz - mówi Marek Orzeł - więc znam wszystkie psy z odwiedzanych wtedy domów. To żadne z nich. Te dwa, które panoszą się po Łososinie od ponad roku, ktoś musiał wyrzucić z samochodu.

- Nikt ich nie dokarmia - mówi dyrektor Rusnak. - Resztki ze szkolnej stołówki wywożone są codziennie do gospodarstwa rolnego. Pojawiają się i znikają w różnych porach. Moi wychowawcy przeprowadzili w klasach odpowiednie pogadanki, bo dzieci starały się ich unikać.

Pogadanki połączone były z listem kuratoryjnym na temat wścieklizny, co jeszcze bardziej rozbudziło wyobraźnię rodziców i lęk dzieci. "Czy musi dojść do tragedii , aby ktoś wreszcie poważnie potraktował problem bezdomnych psów" - pytają ludzie podpisani pod petycją dostarczoną wójtowi.

Wójt Stanisław Golonka nie ma wątpliwości, że większość psów z całej sfory, w którą się łączą, ma swoich właścicieli i to w Łososinie Dolnej. - Wiem na sto procent, że większość tych psów ma właścicieli w Łososinie Dolnej - mówi wójt Golonka. Potwierdza otrzymanie pisma z podpisami i zapowiada radykalne kroki.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto