Stowarzyszenie Aeroklub Podhalański nie ma jednak szans zgromadzić tak dużej kwoty, dlatego zaczęło szukać wsparcia swojego pomysłu u samorządowców.
- Wybudowanie lotniska od podstaw do koszt sięgający kilkuset milionów złotych, nie licząc późniejszego jego utrzymania. A tu teren jest już własnością gminy i nie ma potrzeby przeprowadzania skomplikowanej procedury wywłaszczeniowej - przekonuje Andrzej Sarata, prezes Aeroklubu Podhalańskiego.
W miniony piątek zaprosił więc do rozmów starostę nowosądeckiego Jana Golonkę i wójta Łososiny Dolnej Stanisława Golonkę. Mimo zainteresowania, konkretne decyzje jednak nie zapadły. Kolejne spotkanie zaplanowano więc na kwiecień.
- Ciężko namówić władze do wyłożenia grubych pieniędzy, kiedy inwestycji nie da się łatwo przełożyć na przyszłe korzyści - tłumaczy Andrzej Sarata. - W Polsce lotnictwo wciąż raczkuje i póki nie będzie bezpiecznego miejsca do lądowania, nie da się precyzyjnie oszacować, jak wzrośnie wtedy zainteresowanie naszym regionem - dodaje.
Według wstępnych założeń projektu, dałoby się go szybko zrealizować dzięki współpracy czterech podmiotów - władz województwa małopolskiego, starostwa powiatowego w Nowym Sączu, gminy Łososina Dolna i Aeroklubu Podhalańskiego, jako organizacji posiadającej wszystkie niezbędne certyfikaty i od lat opiekującej się istniejącym lotniskiem. By założyć taką koalicję, potrzeba jednak czasu.
- Sam jestem pilotem i miałem wielokrotnie okazję lądować na malutkich lotniskach położonych wysoko w Alpach, na przykład w Austrii. Skoro tam się udało, dlaczego nie miałoby się udać i u nas - mówi prezes Aeroklubu. - W Nowym Sączu jest wiele prężnie rozwijających się firm i spotkania biznesowe są w tym wypadku czymś koniecznym. Ale kilkugodzinna podróż samochodem na godzinne spotkanie w dużym mieście jest nieekonomiczna. Co innego krótki lot samolotem, a później natychmiastowy powrót - dodaje.
Podkreśla przy tym, że lotnisko w Łososinie Dolnej nie byłoby żadną konkurencją dla przyszłego, znacznie większego lotniska w Starym Sączu. - Loty pasażerskie to coś zupełnie innego - zapewnia.
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?