MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzie patrzyli

Stanisław ŚMIERCIAK
Miłosz Rajca i Wiesław Koszyk<p>
Fot. Stanisław ŚMIERCIAK
Miłosz Rajca i Wiesław Koszyk<p> Fot. Stanisław ŚMIERCIAK
Sprawa pedofila znad Kamienicy przez miesiące bulwersowała mieszkańców Nowego Sącza i angażowała znaczne siły policji. Jak już informowała ,GK", w minionym tygodniu schwytali go Miłosz Rajca i Wiesław Koszyk w chwilę po ...

Sprawa pedofila znad Kamienicy przez miesiące bulwersowała mieszkańców Nowego Sącza i angażowała znaczne siły policji. Jak już informowała ,GK", w minionym tygodniu schwytali go Miłosz Rajca i Wiesław Koszyk w chwilę po tym, gdy napadł na 12-letnią dziewczynkę w osiedlu Milenium.

- Jechaliśmy żukiem, gdy usłyszałem przeraźliwy krzyk dziecka wzywającego pomocy i zobaczyłem biegnącą wzdłuż bloku dziewczynkę pchającą wózek z kilkuletnim chłopczykiem - opowiada Miłosz Rajca, kierownik administracji Osiedla Wojska Polskiego w Spółdzielni Mieszkaniowej Beskid. - Sprawiała wrażenie nieprzytomnej z rozpaczy. Ludzie siedzący na ławeczkach przed blokiem nie reagowali. Z kolegą Wiesiem rzuciliśmy się na pomoc. Myślałem, że może to dziecko w wózku zadławiło się i trzeba coś zrobić. Ku dziewczynce biegła też nasza koleżanka Danusia. Dotarło do mnie, że dziewczynka powtarza w kółko: Ratunku! ratunku! on chce mnie zgwałcić! Nie była w stanie nic innego powiedzieć. Rączką wskazywała za blok. Wybiegł stamtąd mężczyzna potężnej postury. Ja mam metr osiemdziesiąt sześć wzrostu i słuszną wagę, ale on wyglądał okazalej. Był w bluzie z kapturem nałożonym na głowę. Ujrzawszy nas rzucił się do ucieczki. Byliśmy szybsi. Obydwaj z Wieśkiem trenujemy, a ja na dodatek bywam sparingpartnerem swego brata Jędrzeja, który jest międzynarodowym Mistrzem Polski w Kick Boxingu i wicemistrzem Białorusi w tej dyscyplinie.

- Gdy byliśmy tuż za ściganym mężczyzną on sięgnął ręką do kieszeni - wspomina Wiesław Koszyk. - Przemknęła mi myśl, że wyciągnie nóż lub gaz. Najpewniej Miłosz dostrzegł to samo, gdyż dopadł gonionego i powalił go na ziemię. Okazało się, że w kieszeni miał zeszyty, na wypadek gdyby ktoś widzący go przed szkołą pytał co tam robi. Mógł tłumaczyć, że przyniósł je dziecku z rodziny i czeka na tego ucznia. Nas nie próbował wziąć na ten chwyt, ale mamrotał do mnie, że dobrze nam zapłaci, jeśli tylko damy mu uciec. Obezwładniony na Miłosza nawet nie zerkał bojąc się kolejnego ciosu.

Dopiero w tym momencie zaczął się gromadzić tłum, a ludzie coraz głośniej krzyczeli, by zabić tego zboczeńca. Przybiegła roztrzęsiona matka 12-latki. Minął chyba kwadrans zanim przyjechała policja. Dużo policji. Wszyscy pojechaliśmy do komendy. Tam schwytany przez nas mężczyzna kłamał jak z nut skąd pochodzi. Raz mówił, że ze Stróż, raz, że z Krynicy-Zdroju, a policja sprawdzała podawane namiary zanim ustaliła prawdę. Zdarzenie miało miejsce po czternastej, zaś my byliśmy w komendzie jeszcze o siódmej wieczór.

Miłosz Rajca i Wiesław Koszyk byli tak wstrząśnięci tym co się zdarzyło na ich oczach i obojętnością sąsiadów, że nie przespali kolejnej nocy. Jeszcze w dniu następnym przeżywali tamtą tragedię. Miłosz opowiadał, że już widział wiele nieszczęść, wyciągał nawet tonących spod lodu, ale czegoś tak wstrząsającego nie przeżył i nigdy więcej przeżyć nie chce.

Nieoficjalnie mówi się w Nowym Sączu, że ofiara schwytanego pedofila jest chrześnicą jednego z oficerów nowosądeckiej policji. Mówi się też, że Miłosz Rajca już raz schwytał przestępców na gorącym uczynku, ryzykując własne życie, bo zaatkowali go metalowymi rurami, gdy przeszkodził im w ucieczce z bandyckim łupem.

od 7 lat
Wideo

Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto