Strażacy z OSP w Tęgoborzy, z wężami podpiętymi do dwóch wozów gaśniczych, ruszyli do walki z cuchnącą mazią pokrywającą jeden pas jezdni.
Ruch pojazdów na zanieczyszczonym odcinku drogi krajowej nr 75 został wstrzymany. Strażacy, dowodzeni przez druha Łukasza Popielę, mozolnie zmywali fekalia, "zgubione" przez samochód-cysternę, której kierowca najpewniej nawet nie zauważył utraty ładunku i pojechał dalej.
- O tym, że dwustumetrowym odcinkiem drogi krajowej nr 75 na podjeździe pod Just płynie tajemnicza maź zostaliśmy poinformowani tuż po godzinie siódmej - relacjonuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu.
Według Motyki, wystąpiło podwójne zagrożenie. Samochody wjeżdżając na pułapkę z fekaliów mogły wpaść w poślizg i rozbić się. Realna była też groźba skażenia terenu.
Akcja strażaków na Juście trwała godzinę. W tym czasie ruch odbywał się jedynie wahadłowo. - Nie zdołaliśmy jeszcze odszukać samochodu, który zgubił fekalia - informował późnym popołudniem oficer dyżurny sądeckiej komendy policji.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?