Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marek stracił żonę w wypadku. Sam walczy o powrót do zdrowia

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
W Łososinie Dolnej doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła Natalia,żona Marka. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Czeka go bardzo długa i kosztowna rehabilitacja
W Łososinie Dolnej doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła Natalia,żona Marka. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Czeka go bardzo długa i kosztowna rehabilitacja arch. prywatne
Marek i Natalia byli wpatrzeni w siebie, jak w obrazek. Rok temu wzięli ślub, mieli wiele planów, chcieli wybudować dom. Tydzień temu mieli wypadek motocyklowy w Łososinie Dolnej. Natalia zginęła na miejscu, Marek walczył o życie, bo jego stan był poważny. Teraz czeka go długi i bardzo kosztowny powrót do sprawności, w dodatku bez miłości swojego życia.

- Nie poddawaj się, walcz. Natalka by tego chciała - mówi Łukasz Janczyk, przyjaciel Marka. To on wraz z grupą znajomych postanowił pomóc mężczyźnie, w powrocie do zdrowia i przy pomocy ludzi dobrego serca zabezpieczyć finansowo jego leczenie oraz rehabilitację. Utworzyli publiczną zbiórkę na leczenie. Wiedzą, że Marek będzie długo dochodził do siebie, a największym dla niego ciosem jest śmierć ukochanej żony.

Mieli tyle planów

Natalia i Marek poznali się w Wielkiej Brytanii. Oboje pojechali tam do pracy, a los ich połączył. Po czterech latach znajomości, w ubiegłym roku pobrali się.

Po ślubie 31-letni Marek przeprowadził się do 22-letniej Natalki do wsi Iwkowa. Sam pochodzi z województwa podkarpackiego. Chciał otworzyć tu własną firmę, wybudować dom i wieść szczęśliwe życie u boku żony.

- Natalka zawsze powtarzała, że Marek to jej dar od Boga - wspomina Łukasz Janczyk, przyjaciel małżeństwa. - Oni poza sobą świata nie widzieli, mieli tyle planów.

Los je pokrzyżował. Tydzień temu w Łososinie Dolnej doszło do tragedii. Marek, jadąc motocyklem wraz z żoną, uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Natalka zginęła na miejscu. Marka przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Krakowie.

- Miał uszkodzony czwarty kręg, rozerwaną aortę, uszkodzoną rękę oraz przestawioną miednicę - wymienia Łukasz Janczyk. - Na szczęście jego stan się poprawia. Marek przeszedł już kilka poważnych operacji, lekarze twierdzą, że najgorsze ma już za sobą.

Potrzebna pomoc

Przyjaciele odwiedzają Marka w szpitalu i wspierają, bo wiedzą, że śmierć ukochanej żony jest dla niego ogromnym ciosem, z którym niełatwo przyjdzie mu się pogodzić.

- Pani psycholog przygotowywał go na tę rozmowę. Marek wie, że Natalka nie żyje - dodaje Łukasz Janczyk. - W piątek odbył się jej pogrzeb. Dla nas to także cios. Natalka była zawsze uśmiechnięta, miała takie dobre serce - wspomina.

Przyjaciele Marka wiedzą, jak bardzo kochał on żonę i jak bardzo przeżywa jej stratę. Jednak podkreślają, że teraz najważniejsze jest, żeby to on stanął na nogi i się nie poddawał. Młody mężczyzna potrzebuje pomocy psychologicznej, ale już niebawem będzie potrzebował także intensywnej rehabilitacji, która jest kosztowna.

- Dlatego zwracamy się do ludzi o dobrych sercach o pomoc finansową dla Marka i jego rodziny. Nie bądźmy obojętni i pomagajmy. On już tak wiele przeszedł, a jeszcze długa droga przed nim - apeluje Janczyk.

Zbiórka prowadzona jest na portalu zrzutka.pl. Można wpłacić dowolną kwotę. Wystarczy wejść na zbiórkę pieniędzy „Rehabilitacja i pomoc Dla Marka” i dokonać wpłaty. Liczy się każda złotówka.
Link do zbiórki pieniędzy na rehabilitację dla Marka

Motocyklem w przepust

W niedzielę, 11 sierpnia, około godziny 20.30 doszło do tragicznego wypadku w Łososinie Dolnej. 31-letni kierowca motocykla stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w betonowy przepust. Jednośladem podróżowała również jego żona, 22-letnia Natalia z Iwkowej.

Mimo natychmiastowej pomocy ratowników i prowadzonej reanimacji, nie udało się ocalić życia Natalii. Jej mąż w ciężkim stanie trafił do szpitala. Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z komisariatu w Łososinie Dolnej oraz z Zespołu Wypadkowego sądeckiej komendy, a także biegły z zakresu ruchu drogowego.

FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Marek stracił żonę w wypadku. Sam walczy o powrót do zdrowia - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto