Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz pod kontrolą "mineralnych"

Rafał Kamieński
Aleksandra Jagieło i Sylwia Pycia punktowały z uśmiechem na twarzach
Aleksandra Jagieło i Sylwia Pycia punktowały z uśmiechem na twarzach MKS Muszynianka/Stanisław Rozpędzik
Pierwsi kibice Muszynianki już półtorej godziny wcześniej zasiedli w hali muszyńskiej. Obejrzeli łatwe zwycięstwo swoich faworytek. Trener Serwiński dał odpocząć Joannie Mirek i Agnieszce Bednarek Kaszy, a ich koleżanki zagrały na luzie i na luzie odprawiły pilanki.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna potwierdził, że jest najlepiej zagrywającym zespołem w Plus Lidze. Zagrywki siatkarek z Muszyny siały spustoszenie po drugiej stronie siatki.
Mecz zaczął się od bardzo długiej wymiany, w której pomylia się Muszynianka. Sylwia Pycia przekroczyła linię środkową. Pilanki wyszły na prowadzenie i nie oddawały go dość długo, ale wszystko pod kontrolą gospodyń spotkania. W połowie seta podopieczne Bogdana Serwińskiego doszły do głosu. Adam Grabowski musiał poprosić o czas bo jego zespół zamiast odrabiać straty, coraz bardziej tracił dystans do "mineralnych". Ładnymi zagrywkami, blokami i atakami punktowała Aleksandra Jagieło. W zespole gości zagrała Gabriela Wojtowicz, która stawiała pierwsze kroki w siatkarskim rzemiośle właśnie w muszyńskiej hali, ale przyjechała nadal po naukę. Pięć błędów zagrywki w zespole muszynianki nie przeszkodziło łatwo wygrać tego seta. 22 minuty trwała ta pierwsza partia, łatwo wygrana przez mistrzynie Polski. Seta skończyła nie kto inny, tylko kapitan mistrzyń Polski Aleksandra Jagieło.
Od początku drugiej odsłony na tytuł MVP meczu pracowała nadal mocnymi i skutecznymi atakami Jagieło. Dobra zagrywka Muszynianki sprawiała wielkie problemy pilankom. Katarzyna Konieczna często nie radziła sobie z zagrywkami Pyci, Jagieło, czy Solipiwko. Muszynianka szybko zaczęła odjeżdżać pilankom. Przewaga wynosiła 6,7 punktów i Muszynianka ją utrzymywała. Pod koniec seta pilanki nieco odrobiły, ale Bogdan Serwiński niewzruszony siedział na ławce, a udane akcje rywalek Muszynianki nie wywoływały zupełnie żadnej reakcji w szeregach szkoleniowych Muszynianki.
W trzecim secie PTPS Piła czujniej zagrał na siatce seta wygra. Czujniej zagrały na siatce i grały jak równy z równym. Tylko jednak przez chwilę. W środę poprzeczka zawieszona będzie wyżej. Przeciwnikiem mineralnych będzie Aluprof.

Bank BPS Muszynianka Fakro - PTPS Piła 3:0 (25:17, 25:21, 25:16)
Bank BPS Muszynianka Fakro: Bełcik, Witczak, Pykosz, Solipiwko, Pycia, Jagieło, Zenik (libero) oraz Skowrońska, Śrutowska, Żebrowska.
PTPS: Tokarska, Kaczorowska, Wojtowicz, Kasprów, Konieczna, Kosmatka, Maj (libero) oraz Szczygielska, Kucharska, Matyjaszek.
Sędziowali: Janusz Soból i Jacek Sęk.
MVP: Aleksandra Jagieło

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mecz pod kontrolą "mineralnych" - Nowy Sącz Nasze Miasto

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto