Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy gminy Muszyna skarżą się na problemy z wodą. Władze gminy liczą na wsparcie lokalnych firm w budowie wodociągów

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Gmina Muszyna nie jest w stanie samodzielnie udźwignąć ciężaru budowy nowych wodociągów. A wody zaczyna powoli brakować
Gmina Muszyna nie jest w stanie samodzielnie udźwignąć ciężaru budowy nowych wodociągów. A wody zaczyna powoli brakować Artur Królikowski
Mieszkańcy gminy uzdrowiskowej Muszyna skarżą się na coraz większe problemy z wodą. Dotyczy to gospodarstw, które nie są podłączone do sieci wodociągowej. Wyjściem z sytuacji może być budowa kolejnych wodociągów, ale gminy nie stać na taki wydatek. - Potrzebujemy wsparcia ze strony rozlewni wód mineralnych działających na naszym terenie - mówi burmistrz Jan Golba.

Problem braku wody dotyczy właściwie wszystkich miejscowości na terenie gminy. Ostatnio poruszali tę kwestię na wiejskich zebraniach mieszkańcy sąsiadującego z Muszyną Powroźnika.

- To nie temat tegoroczny, ale możemy wkrótce stanąć przed faktem, że wody w ogóle nie będzie. Oznacza to prawdziwy krach dla osób, które mają wprawdzie studnie, ale nie są podłączone do sieci wodociągowej - mówi radna Barbara Majerska.

Podobne sygnały dochodzą także do Jerzego Majki, przewodniczącego Rady Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna. Choć radny podkreśla, że na obecną trudną sytuację nałożyło się kilka przyczyn (w tym zmiany klimatyczne), mieszkańcy coraz częściej wskazują na działania rozlewni wód mineralnych, które do swojego funkcjonowania potrzebują dużych ilości wody.

- Wprost obarczają je odpowiedzialnością za spadek poziomu wód gruntowych - zaznacza.

Gmina potrzebuje wsparcia finansowego

Jan Golba, burmistrz Muszyny jest świadomy problemu, przed którym stoi cała gmina, tym bardziej, że do miejskich wodociągów podłączona jest nieco połowa gospodarstw. Pozostałe bazują na mniejszych ujęciach na potokach, a także studniach kopanych i głębinowych.

- Niestety poziom potoków drastycznie się obniżył, widać to chociażby na przykładzie Muszynki, który niegdyś był właściwie małą rzeką - mówi dzisiaj.

Choć mieszkańcy za problemy z wodą obarczają odpowiedzialnością rozlewnie wód mineralnych, burmistrz zaznacza, że nie ma badań naukowych potwierdzających tę tezę.

- Natomiast istnieje coś takiego jak społeczne otoczenie biznesu oraz odpowiedzialność firm za miejsce, w którym działają i które generuje dla nich zyski - tłumaczy.

Na terenie gminy Muszyna działa dziewięć rozlewni, które korzystają z bogatych złóż wód mineralnych stanowiących naturalne bogactwo gminy.

- W ich interesie także leży budowa nowych wodociągów, bo przecież korzystają z wody w swojej codziennej działalności - podnosi burmistrz.

Ponieważ budowa wodociągów to dla gminy zbyt duże obciążenie finansowe, władze zwróciły się do wspomnianych firm, zobowiązały się do partycypacji w kosztach takiej inwestycji. Reakcje były różne ale, jak podkreśla Jan Golba, gmina nie odpuści tematu i będzie dalej namawiać rozlewnie na współpracę.

- W przeciwnym wypadku wszyscy staniemy wkrótce przed potężnym problemem - ostrzega.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Rekordowo niska łączna kwota prób wyłudzeń kredytów w III kw. 2022 r.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto