Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy oburzeni poziomem obsługi klientów w starostwie powiatowym

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Starostwo powiatowe przeżywa prawdziwe oblężenie ze względu na zmianę przepisów
Starostwo powiatowe przeżywa prawdziwe oblężenie ze względu na zmianę przepisów fot. Tatiana Biela
Mieszkańcy powiatu nowosądeckiej skarżą się na jakość obsługi w Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu. Ich zdaniem, urzędnicy nie przestrzegają procedur wprowadzonych przez starostwo i obsługują klientów poza kolejnością.

FLESZ - Posypały się mandaty. Czy też popełniasz ten błąd?

Do redakcji „Gazety Krakowskiej” zgłosiła się dwójka mieszkańców powiatu nowosądeckiego (nazwiska do wiadomości redakcji), oburzonych sposobem pracy urzędników Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego.

Tłok i chaos

Tłok, chaos i wielogodzinne oczekiwanie - tak opisują swoje doświadczenia z kilkugodzinnego pobytu w starostwie powiatowym, gdzie czekali na odebranie dowodu rejestracji samochodu. Zgodnie z wprowadzoną przez starostwo procedurą każdy interesant musi pobrać bloczek decydujący o kolejności obsługi.

- Pobraliśmy nasz bloczek i spokojnie czekaliśmy na swoją kolej - opowiadają.

W pewnym momencie zauważyli, że jedna z urzędniczek obsługuje swojego znajomego poza kolejnością.

- Kobieta wyszła z jednego z pomieszczeń, zobaczyła znajomego i natychmiast zajęła się jego sprawą, nie patrząc na kolejkę w której oczekiwały starsze osoby oraz matki z dziećmi - mówią.

Dodają, że widzieli również, jak interesanci mający dalsze numerki wchodzili przed tymi, którzy byli pierwsi w kolejce. Klienci przekonują, że nie przeszkadza im kilkugodzinne oczekiwanie, ale chcą, aby obsługa była rzetelna i kompetentna. Swoje uwagi zgłosili dyrekcji wydziału, ale jak twierdzą, nie zostali poważnie potraktowani. Sugerowali również, aby sprawdzić nagrania z kamery monitoringu, które mogłyby potwierdzić ich słowa. Mieli jednak usłyszeć, że kamery obsługują jedynie korytarze.

Oblężenie w starostwie

Maria Olszowska, kierownik Biura Prasowego Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu, wyjaśnia, że w związku ze zmianą przepisów wydziały komunikacji w całej Polsce przeżywają prawdziwe oblężenie. Podobnie jest także w nowosądeckim starostwie, do którego zgłaszają się w celu rejestracji samochodu nie tylko osoby fizyczne, ale również przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą polegają na pomocy przy rejestracji i pojazdów.

Sprawa, z którą zgłosili się klienci, miała od razu zostać wyjaśniona z pracowniczką. Okazało się, że obsługiwała jednego z przedsiębiorców, który do przerejestrowania miał kilka pojazdów, zaś do każdej pobrano osobny bloczek.

- Osoba taka, podczas obsługi z reguły na różnych stanowiskach, w trakcie załatwiania spraw wychodzi do kasy, co może sprawić wrażenie obsługi poza kolejką - wyjaśnia Olszowska.

Tłumaczy, że jeśli chodzi o monitoring, kamery zainstalowane są na wszystkich korytarzach. Natomiast w pokojach, gdzie odbywa się obsługa mieszkańców, oraz w pokojach w których wykonywane są czynności administracyjne, nie zamontowano kamer, ponieważ każda filmowana osoba musiałaby każdorazowo wyrażać na to zgodę.

- W przypadku braku takiej zgody nie mogłaby ona załatwić spraw, ponieważ rejestracja pojazdu może być zrealizowana wyłącznie przy specjalnie do tego celu przygotowanym stanowisku - podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mieszkańcy oburzeni poziomem obsługi klientów w starostwie powiatowym - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto