Jak poinformowała we wtorek Wioletta Olszewska z biura prasowego resortu, powodem zmiany decyzji jest usytuowanie obiektu w centrum miejscowości turystycznej. - Nie bez znaczenia pozostają również uwarunkowania społeczne - dodaje Olszewska.
Chodzi o protesty mieszkańców i właścicieli ośrodków wypoczynkowych, którzy obawiali się, że sprowadzenie ponad 170 więźniów odstraszy turystów. - To znakomita nowina. Cieszę się, że nie będziemy mieć takiego sąsiedztwa - mówi Elżbieta Rabena, kierownik Domu Wczasowego "Stalownik", najbliższego sąsiada zlikwidowanego ośrodka służby więziennej w Bartkowej.
Wójt gminy Józef Tobiasz o decyzji ministra dowiedział się od naszego reportera. - Mam nadzieję, że nie zmieni to naszych relacji z sądeckim zakładem karnym - zaznaczył Józef Tobiasz, wójt Gródka nad Dunajcem. - Od lat korzystamy z pomocy więźniów przy pracach porządkowych nad jeziorem.
Major Bogusław Kawończyk, dyrektor Zakładu Karnego w Nowym Sączu zapewnia, że nie zrezygnuje ze współpracy z gminą.
Na nasze pytanie o losy więziennej nieruchomości w Bartkowej, ministerstwo odpowiada, że jako zbędna dla wymiaru sprawiedliwości zostanie zwrócona do zasobów skarbu państwa, będących w dyspozycji starosty nowosądeckiego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?