Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzież powróci do Lasu Falkowskiego w Nowym Sączu? Ich tor rowerowy został zniszczony, ale po rozmowach z miastem jest szansa na sukces

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Wideo
od 16 lat
Pasjonaci dwóch kółek z Lasku Falkowskiego w Nowym Sączu będą mogli dalej korzystać z torów, z tym jednak że będą one musiały zostać odbudowane. Kilka dni temu na teren lasu miejskiego wjechał ciężki sprzęt, który zrównał z ziemią to co młodzież własnymi rękami wykonała. Po medialnej burzy i spotkaniu z przedstawicielami władz miasta i pasjonatów doszło do porozumienia.

Najpierw zrównali z ziemią teraz są za

Teren, z którego od lat korzystali rowerzyści w ramach prac porządkowych kilka dni temu został wyrównany. Koparki zniszczyły wieloletnie już podjazdy i nasypy, a teraz w planie jest nasadzenie tam drzew. Odpowiedzialność za decyzję wziął na siebie Grzegorz Tabasz, dyrektor Wydziału Środowiska UM, które zlecił wykonanie prac. Zwołał on konferencję prasową, po tym jak w sieci zawrzało.

Zrozpaczeni fani dwóch kółek, czyli głównie młodzież, która w lesie korzystała z torów rowerowych, w mediach społecznościowych apelowali o pomoc. Tę szybko zaoferował im radny Józef Hojnor oraz Grzegorz Fecko, którzy nagłośnili sprawę i stanęli w obronie młodzieńczych pasji. Dzięki temu sprawa stała się medialna, co doprowadziło m.in. do rozmów obu stron konfliktu.

Podczas konferencji Tabasz tłumaczył, że tego typu konstrukcje przyczyniają się do niszczenia ściółki leśnej, a ich funkcjonowanie jest niezgodne z prawem. Także w razie wypadku odpowiedzialność ponosi miasto.

Owocne rozmowy, ale niesmak pozostanie

Dyrektor zaprosił rowerzystów na spotkanie, aby wypracować rozwiązania, tak aby nie dochodziło do łamania prawa, ale również, aby rowerzyści mieli swoje miejsce do realizowania pasji. Niestety zanim do tego doszło tor, który został wykonany przez młodych pasjonatów został zniszczony.

- Spotkanie przebiegło w bardzo miłej i co najważniejsze konstruktywnej atmosferze. Młodzież była świetnie przygotowana i nastawiona na dialog. Miło mi poinformować, że udało nam się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące dla wszystkich stron - napisał dość tajemniczo w mediach społecznościowych radny Maciej Prostko, który wraz z innymi radnymi oraz wiceprezydentem Arturem Bochenkiem i dyrektorem Tabaszem uczestniczył w rozmowach.

Zabrakło radnych Hojnora i Fecki, co nie umknęło uwadze czujnym internautom. Rowerzyści byli wspierani przez Młodzieżową Radę Miasta Nowego Sącz. Wygląda na to, że władze miasta zmieniły podejście do tematu, owocne, co oznacza, że młodzież będzie realizowała swoje pasje w Lasku Falkowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto