Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mołdawianin zgubił lawetę z samochodami. Nocna akcja strażaków na DK 75

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Tak wyglądał wypadek na DK 75, w którym w rowie wylądowała laweta
Tak wyglądał wypadek na DK 75, w którym w rowie wylądowała laweta OSP Mochnaczka Niżna, OSP Tylicz, OSP Mochnaczka Wyżna
Krótko przed północą strażacy zostali zaalarmowani, że w rowie przy drodze krajowej nr 75, wiodącej do przejścia granicznego na Słowację Muszynka / Kurov, widać leżącą na boku dacię duster, a nieopodal, na jezdni, stoi bus mercedes sprinter. Zgłaszający to, lokalizował miejsce zdarzenia w Mochnaczce Niżnej.

FLESZ - Dilerzy aut mają problem, a wszystko przez nowe normy emisji spalin

Jak relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej PSP, telefonujący z drogi krajowej numer 75, podawał, że w Mochnaczce koło Krynicy - Zdroju najpewniej było zderzenie busa z osobówką, bo widzi dacię duster leżącą na boku w rowie, a także stojącego na drodze mercedesa sprintera. Rozmówca nie informował, by tam był ktoś ranny.

Do nocnej akcji ruszyły zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP z Krynicy-Zdroju i dysponujący podnośnikiem ciężki wóz ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Nowym Sączu. Alarmem poderwani zostali do działania także druhowie z trzech ochotniczych straży pożarnych w miejscowościach blisko miejsca wypadku. W Mochnaczce Niżnej, Tyliczu oraz Mochnaczce Wyżnej.

Na wskazany przez alarmującego odcinek krajówki, prowadzący z Nowego Sącza do przejścia granicznego na Słowację Muszynka / Kurov, pojechały radiowozy policji i karetka Pogotowia Ratunkowego.

Na miejscu było wszystko tak, jak podał alarmujący. Nie zgadzało się tylko jedno. Wcześniej nie doszło do zderzenia osobówki i busa. Właśnie dzięki temu nikt nie został ranny.

Mercedesem sprinterem jechał obywatel Mołdawii, a na holowanej przyczepie - lawecie transportował dwa samochody osobowe. Podczas przejazdu przez Mochnaczkę laweta "uciekła" od busa. Wpadła do przydrożnego rowu i tam wywróciła się na prawy bok. Mołdawianin zorientował się, że przyczepa oderwała się i zatrzymał swojego busa w niewielkiej odległości od utraconej lawety.

Pechowy kierowca zastanawiał się co począć w środku nocy na górskiej drodze kiedy nadjechały wozy służb ratowniczych. Nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Strażacy zabezpieczyli lawetę i znajdujące się na niej samochody tak, by one nie uległy dalszym uszkodzeniom.

Do wyciągania lawety z przydrożnego rowu, a także usunięcia jej z ruchliwej szosy wezwana została pomoc drogowa. Strażacy zabezpieczali teren do przybycia pomocy drogowej, by w ciemnościach nie doszło tam do kolejnego drogowego nieszczęścia.

Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mołdawianin zgubił lawetę z samochodami. Nocna akcja strażaków na DK 75 - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto