Mszana Dolna. Mieszkańcy chcą konsultacji w sprawie zajęcia ich działek pod budowę linii kolejowej Nowy Sącz - Chabówka. Rozważają protesty

Mieszkańcy miasta Mszana Dolna za pośrednictwem strony internetowej urzędu miasta dowiedzieli się, że zaplanowane na 10 października spotkanie z przedstawicielami PKP Polskich Linii Kolejowych w sprawie remontu linii kolejowej nr 104 Nowy Sącz -Chabówka zostaje odwołane. Spółka kolejowa zaproponowała alternatywne rozwiązanie, dołączając numery kontaktowe do Zespołu Projektu PKP PLK S.A. Mieszkańcy zareagowali nerwowo nazywając takie rozwiązanie pseudokonsultacjami.

- Czego się boją? Mieszkańców, którzy chcą wiedzieć co oni wymyślili. Czyżby chcą nam zbudować CPK bez pytania nas o zdanie, to już nie jest państwo demokratyczne, skoro tak ważnych spraw nie chcą z mieszkańcami uzgadniać - napisał jeden z mieszkańców.

Jak się jednak okazuje, spotkanie tak naprawdę nie zostało oficjalnie zaplanowane, a było jedyne propozycją radnego Michała Liszki, który reprezentuje grupę kilkudziesięciu osób.

- Wcześniej były spotkania z koleją, w których mieszkańcy uczestniczyli, ale kolej informowała ich, że nowy projekt będzie po starej ścieżce i nie będzie tu jakichś wielkich ingerencji w działki mieszkańców. Po czym każdy z mieszkańców, który mieszka przy torach dostał zawiadomienie o tym, że jego działka będzie zajmowana, bo projekt tego wymaga. Nawet nie dostali mapki, nie wiedzą, której części działki to zajęcie dotyczy - mówi Gazecie Krakowskiej Liszka.

Według niego, ze strony PKP PLK zabrakło wcześniejszych konsultacji oraz zawiadomień. Mieszkańcy zostali postawieni pod ścianą, obawiają się też, że nie otrzymają odszkodowania za poniesione straty.

- Uważam, że tak się nie powinno traktować mieszkańców, tym bardziej, że nikt tej inwestycji nie jest przeciwny. Uniemożliwia się im też możliwości inwestycyjne działek. Mieszkańcy woleliby, żeby kolej kupiła całą działkę od nich, a nie tylko część. Ze wszystkim można było się dogadać, ale trzeba podjąć tą rozmowę - dodaje.

Jeżeli interwencja u wojewody nic nie pomoże, to mieszkańcy rozważają protesty zbiorowe.

PKP PLK w piśmie przesłanym do urzędu miasta Mszana Dolna wskazuje, że spotkania informacyjne przedstawiające koncepcję programowo-przestrzenną, podczas których informowano o możliwości drobnej korekty rozwiązań na etapie opracowywania projektów budowlanych odbywały się w okresie 10.2019 – 02.2020. Teraz jest już za późno na jakiekolwiek zmiany.

- Szczegółowe rozwiązania projektów budowlanych weryfikowane były przez jednostki samorządów terytorialnych również z udziałem mieszkańców, którzy poprzez urzędy, w tym także przy współpracy Urzędu Miasta Mszana Dolna oraz bezpośrednio do Zespołu Projektu PKP PLK S.A. niejednokrotnie zwracali się z uwagami, które w ramach możliwości były wprowadzane do rozwiązań projektowych w latach 2019-2021 - informuje w piśmie Piotr Grawicz z PKP PLK.

Obecnie ze względu na zakończenie prac związanych z projektem budowy i projektem wykonawczym oraz zaawansowanym etapem pozyskiwania kolejnych decyzji administracyjnych, nie ma możliwości korekty przyjętych rozwiązań. W sprawie braku informacji o zajęciu działek, o których informuje radny, skierowaliśmy pytania do PKP PLK, czekamy na odpowiedź.

Wielkie otwarcie Baltic Pipe