Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muszyna. W pożarze stracili dach nad głową. Udało się zebrać środki na pomoc dla pogorzelców z Żegiestowa [ZDJĘCIA]

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Pożar domu w Żegiestowie
Pożar domu w Żegiestowie PSP Nowy Sącz
20 tysięcy złotych zebrano na pomoc dla pogorzelców z Żegiestowa w gminie Muszyna. Do pożaru ich domu doszło pod koniec listopada w środku nocy. Przerażeni właściciele robili co mogli, żeby ratować swój dobytek. Na próżno. Małżeństwo z trojgiem małych dzieci i dwójką seniorów z dnia na dzień stracili dach nad głową. Teraz będą go mogli odbudować. Dzięki akcji zbiórki udało się zebrać fundusze na konieczne prace remontowe.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Dom ratowały aż 8 zastępów i 33 strażaków. Paliło się poddasze oraz strych trzypiętrowego, murowanego budynku.

- Pożar miał już charakter pożaru rozwiniętego a ogień wychodził ze wszystkich stron dachu oraz dwóch okiem znajdujących się na strychu. Dojazd do budynku prowadził wąską stromą drogą. Właściciele budynku przed przybyciem pierwszych zastępów opuścili budynek - relacjonuje Paweł Motyka z sądeckiej PSP.

W wyniku pożaru spaleniu uległa konstrukcja dachowa, która w całości nadaje się do rozbiórki i wymiany. Niestety właściciele domu nie mają na to funduszy. Akcję pomocy postanowił zorganizować przyjaciel rodziny, Andrzej Czerwinczak, który tak wspomina dzień pożaru.

- Całe szczęście, że teściowie mojej przyjaciółki byli w sanatorium. Kiedy zorientowała się, że coś się dzieje zadzwoniła do mnie. Powiedziała, że chyba się u niej pali i prosi o pomoc. Wsiadłem od razu z żoną w samochód i jak tam dojeżdżaliśmy to widziałem, jak ogień wydobywa się przez okno na strychu. Od razu wiedziałem, że cieżko będzie to uratować - relacjonuje.

Przez tydzień po pożarze domownicy mieszkali u pana Andrzeja. Po przeglądzie kominiarskim wrócili do siebie i mieszkali na jednym z pięter, jednak dom ma całkowicie zwęglony dach. Właściciele sami chcieliby naprawić te zniszczenia, ale niestety straty były duże, a ceny materiałów budowlanych są bardzo wysokie i cieżko im uzbierać pieniądze. Stąd też powstał pomysł na zbiórkę.

- Większy śnieg prawdopodobnie całkowicie zniszczy ten dach. Wiem, że były takie osoby, które wstydziły się dać tak do ręki na przykład pięćdziesiąt złotych, dzięki zbiórce mogli to zrobić anonimowo. Cieszymy się, że udało się zebrać te fundusze - dodaje Czerwienczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto