MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na ranczu u Kordiana szykują żywą szopkę. Ta atrakcja od lat przyciąga na Sądecczyznę tłumy

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Żywa szopka w Żeleźnikowej od lat przyciąga tłumy. Będzie można ją zobaczyć również w tym roku
Żywa szopka w Żeleźnikowej od lat przyciąga tłumy. Będzie można ją zobaczyć również w tym roku Facebook Ranczo u Wacka
Tradycji stanie się zadość. W Żeleźnikowej Wielkiej koło Nowego Sącza w te święta dostępna będzie jedna z najbardziej urokliwych żywych szopek w naszym kraju. Dziewiętnasty rok z rzędu dla swoich gości przygotował ją Jan Cieślik na terenie swojego gospodarstwa agroturystycznego „Ranczo u Wacka”. Pojawią się w niej owce, konie, osiołek, koza, ale również gołębie i kury. Właściciel szopki to ojciec znanego gwiazdora disco-polo Kordiana.

Jan Cieślik od lat kultywuje tradycję i przygotowuje w swoim gospodarstwie żywą szopkę. Znajduje się ona na terenie znanego „Rancza u Wacka" w Żelaźnikowej Wielkiej.

Żywa szopka w gospodarstwie Cieślików to wspaniała atrakcja, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Co roku tworzy ją jej właściciel, który chce w ten sposób podtrzymać tradycję, a odwiedzającym dać odrobinę radości.

W tym roku szopka będzie otwarta od 25 grudnia do 10 stycznia w godzinach od 10 do 17. Można w tym czasie nie tylko zobaczyć zwierzęta i je pokarmić, ale również wziąć udział w przejażdżce na bryczce i kucykach.

- Szopka z roku na rok jest coraz większa. Przybywa koni, ale również innych zwierząt. Mam nadzieję, że osoby, które nas odwiedzają są zadowolone, a najbardziej dzieci - mówi Jan Cieślik

.

Jak podkreśla, przy przygotowaniu szopki pracy jest mnóstwo, jednak efekt w postaci uśmiechów na twarzach przybywających jest najlepszą nagrodą. Dla wszystkich zwiedzających czeka tam także swojski poczęstunek przygotowany przez żonę i córki Jana Cieślika.

Szopkę rozsławia Kordian

Żywa szopka znajduje się na terenie gospodarstwa agroturystycznego, gdzie mieszka Wacław Cieślik znany jako Kordian. Odwiedzający stajenkę być może będą mięli okazję spotkać się z artystą. Codziennie o 14 zaplanowano wspólne kolędowanie, a we wcześniejszych latach muzyka była na żywo. Żeby pośpiewać z gośćmi szopkę odwiedzał sam Kordian.

Dla wszystkich zwiedzających czeka tam także swojski poczęstunek przygotowany przez żonę i córki Jana Cieślika.

- Jeżeli chcesz mile spędzić świąteczny czas, przeżyć niezapomniane chwile i zaskoczyć swoich przyjaciół i znajomych - serdecznie zapraszamy - napisali na plakacie właściciele szopki.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto