Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nad Dunajcem i Popradem pojawił się groźny Barszcz Sosnowskiego

OPRAC.:
Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Maria Olszowska / starostwo Powiatowe w Nowym Sączu
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu przestrzega przed porastającym brzegi sądeckich rzek Barszczem Sosnowskiego. To groźna roślina, z którą kontakt może się skończyć poparzeniem skóry.

FLESZ - Nie zgłosisz pieca? Zapłacisz grzywnę

Barszcz Sosnowskiego przypomina koper lub arcydzięgiel, ale jest od nich o wiele wyższy, bo osiąga nawet cztery metry wysokości. Ten inwazyjny i agresywny chwast ma zieloną, bruzdowatą łodygę, w dolnej części pokrytą fioletowymi plamkami. Jego liście są duże, szerokie, o zaostrzonych końcówkach, a białe kwiaty są zebrane w gęsty i duży kielich. I co najważniejsze – ta roślina jest bardzo niebezpieczna. Kontakt z nią może skutkować poważnymi poparzeniami skóry.

- Barszcz rośnie zazwyczaj w pobliżu rzek, potoków i w rowach. Na naszym terenie największy problem z tym chwastem jest na terenie gmin: Podegrodzie, Stary Sącz, Krynica Zdrój, Chełmiec, Łącko, Piwniczna Zdrój, Muszyna, Łososina Dolna, Kamionka Wielka i Korzenna. Barszcz pojawia się również na terenie pozostałych gmin, ale może rośnie w terenach mniej uczęszczanych przez ludzi – zaznacza Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu.

Jeśli już mieliśmy kontakt z rośliną, należy dokładnie przemyć miejsca na skórze letnią wodą z mydłem i jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

- Trzeba też bezwzględnie unikać słońca przez co najmniej przez dwie doby – tłumaczy Ryszard Wąsowicz. - Poddanie poparzonej skóry działaniu promieni słonecznych zwiększa stan zapalny i ryzyko powstania bardziej widocznych blizn. Na miejsca poparzone warto stosować maści przeznaczone do leczenia suchych i łuszczących się zmian skórnych, które przeciwdziałają reakcjom alergicznym. Można także stosować kremy, które przyspieszają gojenie się oparzeń i owrzodzeń oraz likwidują ból i uczucie swędzenia. Ale generalnie należy szybko skontaktować się z lekarzem, ponieważ bezpośredni kontakt z rośliną może powodować poparzenia, zaczerwienienia, swędzenie, bąble, bolesne owrzodzenia, brązowe blizny, bielactwo, a nawet poważne poparzenia mogące doprowadzić do martwicy skóry.

Poszczególne gminy zwalczają barszcz Sosnowskiego na swoim terenie. Mogą skorzystać z projektu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie i otrzymać dofinansowanie na ten cel.

Barszcz można zniszczyć przez koszenie, ale to tylko czasowo osłabia roślinę. Tę metodę stosuje się przede wszystkim w pobliżu cieków wodnych oraz w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej. Druga metoda to niszczenie rośliny za pomocą środków chemicznych. Stosujemy ją najczęściej na terenie nieużytków rolnych.

Jeśli zobaczymy barszcz Sosnowskiego, nie należy go dotykać i najlepiej powiadomić odpowiednie służby dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub 998. W gminach niszczeniem barszczu Sosnowskiego zajmują się odpowiednio przeszkoleni i przygotowani pracownicy, którzy współdziałają ze strażakami jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto