Nad gminą Łabowa przeszła burza. Podtopione domy i zalane drogi, wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marta Słaby, wójt gminy Łabowa wprowadziła stan pogotowia przeciwpowodziowego do odwołania na terenie wsi Łabowiec, Łabowa, Maciejowa i Uhryń.

Wszystko po burzy, jaka przeszła nad Łabową w czwartek, 26 czerwca późnym popołudniem. W ciągu zaledwie dwóch godzin spadło tam aż 27 litrów na metr kwadratowy.

Jak mówi nam Marcin Fiut z wydziału zarządzania kryzysowego w Urzędzie Gminy Łabowa, sytuacja jest pod kontrolą, trwa oczyszczanie narzutów kamiennych i błotnych oraz czyszczenie zatkanych przepustów z gałęzi i traw.

-Przygotowujemy się, bo mamy kolejne ostrzeżenie przed burzami i ulewami- mówi. Wójt gminy zwróciła się o pomoc do władz powiatowych, sytuacja jest na bieżąco monitorowana, mieszkańcy oraz odpowiednie służby, w tym strażacy usuwają skutki czwartkowej nawałnicy.

- Maciejowa, Łabowiec i Uhryń, tam było najgorzej. Fala przetoczyła się też przez Łabową. Jeden dom na Uhryniu został podtopiony, woda wdzierała się do piwnicy, została już wypompowana, pozostało jedynie osuszyć dom- wymienia.

W Maciejowej szybka akcja strażaków pozwoliła na zabezpieczenie kilku domów przed zalaniem. Władze gminy cały czas czekają jeszcze na zgłoszenia od mieszkańców, którzy ucierpieli na skutek nawałnicy. Woda uszkodziła głównie przepusty, naniosła żwiru, kamieni i błota. Drogi zostały zamulone, mieszkańcy wraz ze strażakami czyszczą drogi, aby zapewnić sobie przejezdność.

-W czwartek było bardzo groźnie, nie doszło do większych strat, choć na to się zapowiadało-mówi pracownik wydziału zarządzania kryzysowego w gminie. W piątek przyszło kolejne ostrzeżenie przed burzami i ulewami, Marcin Fiut obawia się, że sytuacja może się powtórzyć i przyznaje, że nie wie czy uda się dzisiaj wszystko posprzątać, choć od wczoraj odpowiednie służby i strażacy pracują w pocie czoła.

Niebezpiecznie było też w Łabowcu, tam również spadł grad. Na jeden z domów odsunęła się skarpa uniemożliwiając jego mieszkańcom wyjście. Pomoc nadeszła błyskawicznie, mieszkańcom nic się nie stało.

W godzinach popołudniowych nad gminą Kamionka Wielka także przeszła silna burza. Przed godz. 20 druhowie dostali pierwsze zgłoszenie.

- Otrzymaliśmy wezwanie, że woda zalewa posesję przez zatkane przepusty oraz zanieczyszczoną drogę, chwilę później dostaliśmy następne zgłoszenie "Osunięta ziemia z skarpy na jezdnię". Nasza jednostka działała na dwa zastępy- relacjonują członkowie OSP Królowa Górna. Druhowie zabezpieczali tereny i usuwali naniesioną ziemię z jezdni przy pomocy podręcznego sprzętu oraz ciągnika. Równolegle działania prowadzone były w Królowej Polskiej gdzie woda zalewała nowo wybudowany orlik oraz budynek szkoły, przy tym zgłoszeniu działała sąsiednia jednostka z Boguszy oraz JRG 1 Nowy Sącz.