Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Newag: nie ma podwyżek, będzie strajk?

Sławomir Wrona
W Newagu pracuje  około 1300 pracowników. Zarabiają od 1400 do 2300 zł brutto
W Newagu pracuje około 1300 pracowników. Zarabiają od 1400 do 2300 zł brutto Fot. Jerzy Wideł
W połowie lutego działający w zakładzie NSZZ Solidarność wszedł w spór zbiorowy z zarządem domagając się podwyżek - po 500 zł dla każdego pracownika. Żadnego efektu nie przyniosła w piątek pierwsza tura rozmów zarządu sądeckiej spółki Newag ze związkowcami z zakładowej "Solidarności". Jak twierdzą związkowcy - średnie zarobki w Newagu to obecnie od 1400 do 2300 zł brutto. Zarząd spółki przedstawia tymczasem swoje wyliczenia, z których wynika, że od 2005 roku pensje w Newagu wzrosły o 70 procent.

- Będziemy ściśle przestrzegać ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - powiedział po rozmowach prezes firmy Zbigniew Konieczek i był to jedyny komentarz ze strony zarządu.

Przedstawiciele "Solidarności" informują natomiast, że na spotkaniu zarząd przedstawił szereg danych dotyczących kondycji ekonomicznej spółki. - Chcemy się teraz zapoznać z tym materiałem i potem zdecydujemy, co dalej - mówi szef NSZZ "Solidarność" w Newagu Józef Kotarba.

Czytaj także: Nowy Sącz: Newag ma kontrakt za ponad 1 mld zł (aktualizacja)

Już dziś wiadomo na pewno, że akcji nie poprze drugi działający w Newagu branżowy związek zawodowy. W połowie ubiegłego tygodnia jego szef Tadeusz Bednarski zrezygnował z funkcji przewodniczącego i złożył legitymację związkową. Nowy zarząd związku ma być wyłoniony do końca czerwca. W tym czasie nikt nie będzie w stanie podjąć decyzji o ewentualnym poparciu protestu.

Czytaj także: Nowy Sącz: załoga Newagu chce podwyżki zarobków

Jak twierdzi Bednarski, jego decyzja nie jest związana wprost z ostatnimi wydarzeniami w spółce, choć akcję kolegów z "Solidarności" ocenia krytycznie. - Ogłoszenie sporu było dla nas całkowitym zaskoczeniem - mówi.

Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się druga tura rozmów. Szef zakładowej "Solidarności" zapewnia jednak, że pojawiające się nieoficjalnie zapowiedzi strajku są przedwczesne. - Chcemy przede wszystkim rozmawiać i wierzymy, że ta ostateczna forma protestu nie będzie konieczna - mówi Józef Kotarba.

Czytaj także: Nowy Sącz: pracownicy Newagu chcą podwyżki, prezes stopuje

Co myślisz o zbiorowym sporze? Czy Twoim zdaniem pracownicy słusznie żądają podwyżek? Podyskutuj.

Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowa Biała: brat próbował zabić brata

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto