Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Newag odnosi się do negatywnej opinii WIOŚ dotyczącej spalarni. Przekonuje, że ITPO pomoże poprawić jakość powietrza w mieście

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Facebook Newag
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wydał opinię do Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami na lata 2023-2028. Jednoznacznie stwierdzono w nim, że lokalizacja spalarni śmieci w Nowym Sączu jest niewłaściwa. W odpowiedzi inwestor wydał oświadczenie. Podkreślił w nim, że w opinii WIOŚ ocenie została poddana inna lokalizacja oraz, że powstająca w procesie spalania energia, która ma być przesyłana do MPEC wpłynie na zmniejszenie emisji spalin z prywatnych palenisk.

Temat budowy spalarni odpadów w Nowym Sączu co jakiś czas wraca jak bumerang, a inwestycja ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio o Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów (ITPO) znów zrobiło się głośno.

Tym razem przy okazji pojawienie się informacji o tym, że spalarnia została wpisana do procedowanego obecnie przez marszałka województwa „Planu Gospodarki Odpadami Województwa Małopolskiego”.

Wkrótce ma w tej sprawie zapaść decyzja, ale zanim do tego dojdzie, opinię w tej sprawie muszą wydać między inni WiOŚ. Zgodnie z procedurami marszałek wysyła bowiem taki plan do różnych instytucji, które go opiniują. Jedna z odpowiedzi już nadeszła.

- Proces spalania odpadów jest źródłem emisji zanieczyszczeń do powietrza (każdokrotnie - nie jest znany proces bezemisyjny), a projektowanie spalarni w mieście powszechnie znanym jako jedno z najbardziej zanieczyszczonych, zdominowanym przez zanieczyszczenia pyłowe spowoduje dodatkowe zwiększenie emisji zanieczyszczeń co będzie miało bezpośrednie przełożenie na wzrost poszczególnych zanieczyszczeń gazowych oraz pyłowych w powietrzu - czytamy w dokumencie podpisanym przez pełniącego obowiązki Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska mgr inż. Barbarę Żak.

W opinii zwrócono także uwagę na fakt, że w miejscu, gdzie ma powstać spalarnia w 2021 roku normy jakości powietrza przekroczone zostały 76 razy (PM10) w ciągu roku przy czym dopuszczalne jest 35 dni. Dla porównania w Gorlicach, gdzie planowane jest lokalizacja i przetwarzanie odpadów przekroczenia odnotowano w 15 dni roku przy dopuszczalnych 35 dniach.

W oficjalnym oświadczeniu do opinii WIOŚ odniósł się inwestor - sądecka firma Newag, która chciałaby wybudować spalarnię na jednej ze swoich działek przy ul. 29 Listopada. Łukasz Mikołajczyk w imieniu firmy podkreślił, że planowana przez firmę ITPO jest właśnie odpowiedzią na problem zanieczyszczenia powietrza w mieście.

- Opinia WIOŚ to cenny głos w dyskusji o możliwości powstania planowanego Zakładu ITPO w Nowym Sączu. Zwracamy jednak uwagę, iż wskazana w przedmiotowym piśmie lokalizacja ITPO jest nieprawidłowa, gdyż lokalizacja inwestycji planowana jest na terenie przemysłowym, należącym do firmy NEWAG w pobliżu ulicy 29 Listopada - podkreślił Mikołajczyk.

Jak dodał, oczywistym jest fakt zaprezentowany przez WIOŚ, że spalanie odpadów powoduje emisje, niemniej jednak najważniejszy jest ich poziom, wynikający ze skutecznego sposobu kontrolowania samego procesu spalania.

- Emisje z Zakładu ITPO są porównywalne z tymi ze źródeł opartych na paliwie gazowym, o wielokrotnie niższym poziomie emisji niż obecnie funkcjonujące instalacje oparte w głównej mierze na węglu. Ze względu na planowaną wielkość zakładu (45 tys. t/rok) ITPO będzie stanowiło istotne niskoemisyjne źródło w miksie energetycznym dla miasta i docelowo pozwoli na zastąpienie źródła węglowego o wielokrotnie wyższym poziomie emisji do powietrza. Powstanie ITPO sprzyjać będzie również dalszemu rozwojowi ciepła systemowego, eliminując w ten sposób wiele rozproszonych źródeł szkodliwych zanieczyszczeń pochodzących ze starych palenisk i pieców przydomowych - czytamy w oświadczeniu inwestora.

Podkreślono też, że powstanie ITPO wpłynie więc nie tylko na zrównoważenie stanu obecnego jakości powietrza w Nowym Sączu, ale i zdecydowaną jego poprawę poprzez uruchomienie niskoemisyjnego, odnawialnego źródła ciepła.

Przypomnijmy, że inwestycja wywołuje w mieście sporo kontrowersji, a przeciwników jej powstanie zrzesza komitet Stop spalarni, którego przewodniczącą jest Ewa Stasiak-Kubacka. Komitet chce powstrzymać inwestycję, która ma przetwarzać 45 tys. ton odpadów na rok tuż obok ich osiedli mieszkaniowych, domków jednorodzinnych, szkoły, przedszkola, żłobków i ogródków działkowych.

Mieszkańcy obawiają się też tego, ile odpadów przetwarzanych będzie w sąsiedztwie ich domów. Nowy Sącz może bowiem przekazać do spalarni maksymalnie 30% z ilości strumienia odpadów wytwarzanych przez mieszkańców, tj. około 8 776 ton/rok. Pozostała ilość odpadów tj. 36 224 tyś ton/rok zostanie do Nowego Sącza dostarczona transportem kolejowym lub drogowym.

W Nowym Sączu odbyło się już kilka protestów, a nawet referendum lokalne, które miało dać odpowiedź na pytanie, czy spalarnia powinna powstać. Wzięło w nim jednak udział zaledwie 4 175 mieszkańców Nowego Sącza, a frekwencja wyniosła 6,59 procent z wymaganych co najmniej 30 proc.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto