Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie litości dla trucicieli w Nowym Sączu. Miasto dokupiło dodatkową ilość próbek, do badania popiołu

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Nowy Sącz zapowiada wzmożone kontrole palenisk
Nowy Sącz zapowiada wzmożone kontrole palenisk archwium polska press
Nowy Sącz od lat przoduje w niechlubnych rankingach miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Mimo kryzysu energetycznego, władze miasta zapowiadają walkę z trucicielami, którzy będą palić w domowych paleniskach śmieci. Kontrole mają być wzmożone, a kary nawet do kilku tysięcy złotych.

Aby poprawić jakość powietrza w mieście, sądecka Straż Miejska regularnie przeprowadza kontrole palenisk. Wiele z nich jest konsekwencją zgłoszeń o naruszeniach. W tym roku również paleniska będą pod ich lupą.

- Podkreślam to z całą mocą - będę walczył ze spalaniem odpadów i wszystkich niedozwolonych substancji w przydomowych piecach. Wykupiliśmy dodatkową liczbę próbek, które możemy pobrać z palenisk i będę w tym zakresie konsekwentny. Zdrowie i życie, szczególnie naszych dzieci, nie ma żadnej ceny - mówi prezydent Ludomir Handzel.

Jak poinformował nas Grzegorz Tabasz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska sądeckiego magistratu, miasto dokupiło około 40 dodatkowych próbek. To da możliwość pobrania i zbadania popiołu.

- Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić, czy zawiera on substancje niedozwolone i udowodnić, że ktoś spala w swoim kotle śmieci. Wyniki takiej ekspertyzy stanowią wiarygodny dowód w sądzie - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Tabasz.

Zaznacza, że żadne zgłoszenie nie będzie bagatelizowane. W mieście od kilku lat działa telefon smogowy, gdzie można zgłaszać niepokojące sytuacje. Pod wskazany adres kierowany jest patrol.

- Jeśli w kotłowni znaleziony zostanie niedozwolony opał czy plastiki, mandat nakładany jest od razu. Jeśli są jakieś wątpliwości pobierana jest próbka i wysyłana do certyfikowanego laboratorium - wyjaśnia Tabasz.

Zaznacza, że osoba, która popełniła wykroczenie, może zostać nawet obarczona kosztami postępowania, a mandaty mogą sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych. - Musimy pamiętać, że śmieci nie są opałem. To truje nas i nasze dzieci. Spalone śmieci opadają w promieniu kilkudziesięciu metrów od komina. W Nowym Sączu nie będziemy tego tolerować - podkreśla nasz rozmówca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto