Liczące ponad pół roku dziecko romskiego pochodzenia z ciężkim urazem główki trafiło do limanowskiego szpitala pod koniec listopada. Od razu zostało przetransportowane do szpitala w Krakowie, gdzie było leczone.
Sprawą niemowlęcia zajęła się Prokuratura Rejonowa w Limanowej. Matka tłumaczyła, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. W momencie, gdy zajmowała się innym dzieckiem, pozostałe pociechy miały przewrócić wózek, w którym znajdowało się poszkodowane dziecko. Śledczy zlecili biegłym sądowym sporządzenie opinii dotyczącej urazów dziecka.
- Po jej otrzymaniu mogliśmy przedstawić matce zarzuty - podkreśla Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej. - Kobieta jest podejrzana o narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie obrażeń jego ciała, trwających powyżej siedmiu dni - dodaje.
Na szczęście dla matki i dziecka, uraz główki, którego doznało niemowlę, został przez biegłych uznany jako średni. Kobieta w poniedziałek została ponownie przesłuchana, a po usłyszeniu zarzutów, dobrowolnie poddała się karze. Prokurator rejonowy nie chciał ujawnić jej wysokości. Wiemy, że grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?