Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni proszą prezydenta Handzla o busa

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Konferencja prasowa odbyła się w domu Stanisławy Kędzierskiej (trzecia z prawej). - Inaczej nie mogłabym się spotkać z dziennikarzami - tłumaczyła
Konferencja prasowa odbyła się w domu Stanisławy Kędzierskiej (trzecia z prawej). - Inaczej nie mogłabym się spotkać z dziennikarzami - tłumaczyła fot. Tatiana Biela
Niepełnosprawni mieszkańcy Nowego Sącza apelują do prezydenta miasta, aby przywrócił kursy busa, z którego korzystali od kilkunastu lat. Chcą również zmian w projekcie uchwały, dotyczącym wprowadzenia tej usługi.

FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo

Na najbliższej sesji rady miasta sądeccy radni będą debatować nad przywróceniem osobom niepełnosprawnym przystosowanego do ich potrzeb busa. Choć projekt prezydencki zakłada wznowienie - zawieszonej od 1 stycznia - usługi, zawiera propozycje, które budzą w środowisku osób niepełnosprawnych kontrowersje.

- Nie uwzględniają naszych potrzeb - wyjaśniają członkowie Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Opiekunów „Spokojne Jutro”.

Uwięzieni w domu

Aby pokazać przeszkody, z jakimi zmagają się na co dzień osoby niepełnosprawne, członkowie stowarzyszenia zorganizowali konferencję prasową w mieszkaniu Stanisławy Kędzierskiej.

- Pani Stanisława od lat porusza się na wózku inwalidzkim. Brak busa oznacza dla niej oraz osób w podobnej sytuacji, całkowite zamknięcie w czterech ścianach domu - wyjaśnia Artur Czernecki, radny klubu PiS Wybieram Nowy Sącz.

Radny uważa, że miasto musi zrobić wszystko, by osoby szczególnie poszkodowane przez los mogły uczestniczyć w życiu społecznym i kulturalnym Nowego Sącza.

- Choroba zabrała im możliwość swobodnego poruszania się. Nie zabierajmy im jedynej nici łączącej ze światem zewnętrznym - apeluje.

Bus tylko w dni robocze

Podstawowa wada prezydenckiego projektu to, zdaniem Stanisławy Kędzierskiej, brak możliwości korzystania z busa w soboty, niedziele oraz dni świąteczne.

- Dotychczas bez problemu mogłam skorzystać z busa, kiedy chciałam pojechać do kościoła, czy w odwiedziny do rodziny. W jaki sposób mam teraz dotrzeć na niedzielną mszę - pyta.

Podobne obawy wyraża Barbara Sowa, członek stowarzyszenia „Spokojne jutro”. Podkreśla, że utrzymanie transportu dla niepełno-sprawnych to nie jest żadna specjalna ulga, ale wyrównywanie szans z osobami zdrowymi.

- Ten bus zastępuje nam nogi, dlatego powinien kursować także w soboty i niedziele - przekonuje.

A jak coś się stanie?

Niepokój osób niepełnosprawnych wzbudza również fakt, że będą musiały zamawiać transport z jednodniowym wyprzedzeniem i tylko w godzinach od 7 do 14.

- A co z nieprzewidzianymi sytuacjami, których nie brakuje w codziennym życiu - pyta Andrzej Nieć, który ma pierwszą grupą inwalidzką.

On również apeluje do prezydenta, by wydłużył godziny, w których można będzie zamawiać busa.

Firma zamiast MPK

Do 31 grudnia, przejazd busem dla osób niepełnosprawnych organizowało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Nowym Sączu. Zgodnie z projektem prezydenta, obowiązki MPK przejmie firma zewnętrzna, wyłoniona w przetargu. Zanim to jednak nastąpi, Artur Czernecki liczy, że prezydent wprowadzi poprawki do uchwały, uwzględniające uwagi środowiska niepełnosprawnych. Jeśli tak się nie stanie, radny jest gotowy sam złożyć takie poprawki na najbliższej sesji rady miasta czyli 31 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Niepełnosprawni proszą prezydenta Handzla o busa - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto