Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: 10 milionów pod gruzami piramidy

Iwona Kamieńska
W tym miejscu Monika B.-B. prowadziła swój biznes
W tym miejscu Monika B.-B. prowadziła swój biznes fot . Archiwum
10 milionów złotych przekroczyła już kwota podliczonych przez prokuraturę strat, jakie ponieśli ludzie oszukani przez limanowską Kancelarię Finansowo-Ubezpieczeniową Moniki B.- B.

- I nie jest to jeszcze ostateczna suma. Może się okazać wyższa po przesłuchaniu wszystkich poszkodowanych - powiedziała nam wczoraj Beata Stępień-Warzecha, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Piramida finansowa, w której pieniądze utopili klienci 27-letniej Moniki B.-B., runęła w listopadzie ubiegłego roku. Młoda mieszkanka Ujanowic jest znaną postacią na Limanowszczyźnie. Wzbudzając zaufanie, oferowała w swojej kancelarii lokaty w funduszach kapitałowych. Inwetycje miały przynosić wysokie zyski (nawet 18 proc. w kilkanaście dni).

Parę miesięcy wypłacała pieniądze klientom, którzy powierzali jej swoje oszczędności. To zachęcało do wpłat kolejnych ludzi skuszonych łatwym i szybkim zyskiem.

Jesienią zeszłego roku kancelaria Moniki B.-B. przestała wypłacać pieniądze, a poszkodowani zaczęli masowo zgłaszać się na policję i do prokuratury. W ślad za tym kobieta podejrzana o oszustwo wylądowała w areszcie. - Decyzją sądu przedłużono jej niedawno tymczasowy areszt o kolejne trzy miesiące, do 24 lipca - informuje prokurator Stępień-Warzecha.

Przez kilka miesięcy śledztwa przesłuchano około stu osób. Na podstawie dotychczasowych ustaleń prokuratorzy postawili zarzut zacierania śladów przestępstwa mężowi Moniki B.-B. - Stanisławowi.
Podejrzana obciążyła w swoich zeznaniach 32-letniego Pawła K., mieszkańca Zagłębia Dąbrowskiego. To on miał, jak wyjaśniała w prokuraturze, zorganizować przestępczy proceder.

- Czynności procesowe nie potwierdzają słów podejrzanej, która winą obciążała tego mężczyznę. Dlatego areszt wobec niego uchylono, choć pozostaje nadal w kręgu osób podejrzanych - mówi prokurator Stępień-Warzecha.

Obecnie śledczy analizują operacje na rachunkach osób powiązanych z podejrzanymi, ponieważ na nie mogły być transferowane pieniądze klientów limanowskiej kancelarii. Czekają też na opinie biegłych dotyczące zawartości zabezpieczonych w kancelarii telefonów i komputerów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto