- Wszczynał awantury, kierował wyzwiska i groźby pod adresem swoich rodziców i siostry, dopuszczał się również przemocy fizycznej, bijąc ofiary - mówi Beata Stępień-Warzecha, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Dramat rodziny awanturnika trwał od czerwca 2005 roku do stycznia 2011. Dzięki temu, że przestępca przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze, będzie mógł pozostać na wolności.
- Zawieszenie kary obliguje go jednak, aby zmienił swoje zachowanie. Jeśli nadal będzie krzywdził bliskich, sprawa trafi do sądu i może skończyć się więzieniem - wyjaśnia prokurator Stępień-Warzecha.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Turek uprawiał seks z 13-latką
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?