Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: afera w starostwie, prywatne podróże służbowym samochodem

Stanisław Śmierciak
Starosta Jan Golonka (na zdjęciu w środku) w czasie pobytu służbowego na Słowacji
Starosta Jan Golonka (na zdjęciu w środku) w czasie pobytu służbowego na Słowacji fot. Stanisław Śmierciak
Przynajmniej na 32 tys. zł strat narazili nowosądeckie starostwo dwaj członkowie zarządu powiatu - tak wynika z protokołu pokontrolnego powiatowej komisji rewizyjnej, która analizowała podróże służbowe urzędników. Komisja wnioskuje o skierowanie sprawy do prokuratury "w związku z nieprawidłowościami i poświadczeniem nieprawdy w dokumentacji przez członków zarządu powiatu".

Protokół pokontrolny trafił w piątek do sekretariatu starosty Jana Golonki i przewodniczącego rady powiatu Stanisława Wanatowicza. Podpisali się pod nim członkowie zespołu kontrolnego - radni Jarosław Gliński, Józef Świgut i Krzysztof Cycoń.

Według ich wyliczeń, dwóch członków zarządu powiatu naraziło starostwo na stratę 32 tys. 257 zł, nadużywając służbowych samochodów. Na kwotę składają się tylko koszty paliwa, bez uwzględnienia eksploatacji aut. Komisja rewizyjna chciała skontrolować podróże służbowe starosty Jana Golonki. Jak pisze w protokole pokontrolnym - nie udostępniono jej do wglądu dokumentacji służbowego auta i rozliczeń podróży.

"Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pojazdy służbowe były wielokrotnie wykorzystywane przynajmniej przez dwóch członków zarządu w celach prywatnych w dodatku w czasie pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Całkowity brak nadzoru spowodował zawyżanie liczby przejechanych kilometrów w stosunku do rzeczywistych odległości między miejscowościami, do których dysponowane były pojazdy" - czytamy w dokumencie.

Zobacz także: Sądecczyzna: ruszyła kampania wyborcza PO

Jeden z podanych przykładów dotyczy wyjazdu członka zarządu na zebranie sprawozdawcze OSP do Librantowej. W dokumentacji w rubryce "przejechane kilometry" wpisano liczbę 814. Inna podróż do GOK w Piwnicznej wymagała ponoć przemierzenia dystansu 523 km. Podczas wyjazdu "na teren powiatu w związku z uroczystościami z okazji dnia strażaka" pokonano rzekomo 1116 km.

Komisja poprosiła o wyjaśnienia dwóch członków zarządu powiatu - Józefa Zygmunta i Józefa Brońskiego.

"Z wyjaśnień Józefa Brońskiego wynika, że nie jest on w stanie udokumentować służbowego charakteru większości swoich wyjazdów, zwłaszcza weekendowych. Nie był w stanie również wytłumaczyć faktu zawyżania liczby kilometrów. Z oświadczenia i złożonych wyjaśnień wynika, że Józef Broński wielokrotnie jeździł do Krakowa w godzinach swojej pracy w starostwie powiatowym w sprawach jednej z fundacji mającej siedzibę na terenie jego okręgu wyborczego. Oświadczył, że jest gotow pokryć w całości pokryć koszty tych przejazdów" - czytamy wprotokole. Podobną deklarację złożył drugi z członków zarządu powiatu przesłuchiwanych przez komisję rewizyjną - Józef Zygmunt.

Wiosną tego roku, gdy komisja rewizyjna mówiła o pierwszych wnioskach z kontroli starosta Golonka proszony przez nas o komentarz przyznał: - Były niedopatrzenia przy dokumentacji związanej z delegacjami, ale to już poprawiliśmy i więcej takich sytuacji nie będzie.

Co myślisz o tej sprawie? Czy Twoim zdaniem takie praktyki w ogóle powinny były się wydarzyć? Kto zaniedbał swoje obowiązki w związku z prowadzeniem dokumentacji związanej z wykorzystywaniem służbowego samochodu?

Wybierz prezydenta Nowego Sącza. Oddaj głos już dziś

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto