Wernisaż pierwszej wystawy obrazów Agnieszki Rogóz był wydarzeniem nie tylko artystycznym, ale i towarzyskim. Przyniósł również sporo zaskakujących zdarzeń. Jedną z takich niespodzianek było oficjalne przyjęcie młodej artystki w poczet twórców. Zaskoczoną Agnieszkę poproszono, by usiadła na złotym zydlu. Przy dźwiękach melodii na jej głowę nałożony został wianek z wiosennych kwiatów. Uczyniła to symbolicznie Alicja Hebda, dyrektorka Nowosądeckiej Małej Galerii.
Asystowali jej artysta rzeźbiarz prof. Andrzej Szarek i prezes Nowosądeckiego Oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków artystka malarka Barbara Adamowicz. Zgodnie z tradycją artystka otwierająca swoją wystawę uderzyła w gong, wzniosła toast kielichem, który mieści chyba ponad 10 litrów czerwonego napoju i złożyła swój podpis na „ścianie autografów" Nowosądeckiej Małej Galerii, gdzie odnotowują swój pobyt, wszyscy artyści prezentujący się w tej placówce. Na koniec młoda malarka zniknęła za wielkim naręczem kwiatów, którymi ją obdarowano. Te pierwsze dostała od swoich dziadków, bardzo znanych i cenionych w Nowym Sączu lekarzy Wandy i Andrzeja Rogózów.
Wybieramy Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?