Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Co dalej z budową spalarni w Nowym Sączu? Newag ponownie wnioskuje o zmiany w studium

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Mimo sprzeciwu grupy mieszkańców - głównie mieszkańców osiedla Nawojowskie - firma Newag po raz kolejny złożyła wniosek o zmiany w studium, które są pierwszym krokiem umożliwiającym realizowanie inwestycji. Mieszkańcy obawiają się sąsiedztwa spalarni - wysokiego budynku oraz ich zdaniem stwarzającej zagrożenie dla ich zdrowia instalacji do przetwarzania odpadów.
Mimo sprzeciwu grupy mieszkańców - głównie mieszkańców osiedla Nawojowskie - firma Newag po raz kolejny złożyła wniosek o zmiany w studium, które są pierwszym krokiem umożliwiającym realizowanie inwestycji. Mieszkańcy obawiają się sąsiedztwa spalarni - wysokiego budynku oraz ich zdaniem stwarzającej zagrożenie dla ich zdrowia instalacji do przetwarzania odpadów. Klaudia Kulak
Gorący temat budowy spalarni odpadów w Nowym Sączu wraca jak bumerang. Zaledwie kilkanaście dni po referendum, które okazało się być nieważne, inwestor (firma Newag) złożył wnioski o zmianę studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza oraz punktową zmianę Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Nad tematem już po raz trzeci pochylą się więc sądeccy radni, choć w tej kwestii wypowiadali się już dwukrotnie.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Po raz pierwszy decyzję w tej sprawie radni podjęli w styczniu tego roku. Wtedy w większości opowiedzieli się za przystąpieniem do prac w zmianach w studium, ale wywołało to liczne protesty - przede wszystkim mieszkańców osiedla Nawojowskie, gdzie spalarnia miałaby powstać.

Przedstawiciele komitetu domagali się wycofania radnych z podjętej wcześniej uchwały. Ich zdaniem był to bowiem pierwszy sygnał o przychylności względem tej inwestycji ze strony miasta.

Pod naciskiem społecznym część radnych zmieniła w tej kwestii zdanie. W kwietniu podjęta kilka miesięcy wcześniej uchwała została uchylona. W ten sposób z formalnego punktu widzenia temat wygasł, a w mieście pojawiła się możliwość kontynuowania dyskusji na temat gospodarki odpadami.

Wtedy też w przestrzeni publicznej pojawił się temat przeprowadzenia referendum lokalnego w sprawie budowy spalarni. O chęci jego zorganizowania poinformował prezydent, a pozytywną decyzję w tej sprawie podjęła rada miasta.

Mimo skarg składanych przez komitet społeczny „Stop spalarni” oraz wątpliwości wojewody w związku z tym, w jaki sposób zostały sformułowane pytania, referendum się odbyło. Nie przyniosło jednak rezultatu.

Uprawnionych do głosowania było 63 333 mieszkańców Nowego Sącza. Żeby było ono ważne, do urn wyborczych musiałoby pójść 18 999 osób. Wzięło w nim jednak udział zaledwie 4 175 mieszkańców Nowego Sącza, a frekwencja wyniosła 6,59 procent z wymaganych co najmniej 30 proc.

Już wcześniej mówiło się o tym, że jeśli referendum będzie nieważne, ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni i wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Firma Newag rozpoczęła starania o wprowadzenie tego tematu do porządku obrad.

- Jesteśmy nadal zainteresowani budową ekologicznego i tańszego źródła energii, które wpłynęłoby pozytywnie na dalszy rozwój miasta, a mieszkańcom zapewniłoby niższe rachunki za ciepło oraz zagospodarowanie odpadów. To niezwykle ważne w odniesieniu do rosnących cen węgla, gazu, a także ograniczonej dostępności surowców – mówi Łukasz Mikołajczyk, rzecznik Newagu.

Radny Michał Kądziołka uważa, że ponowne głosowanie w tej sprawie przez radnych jest bez sensu. Jego zdaniem ponowna próba wprowadzenia zmian w studium to ignorowanie zdania mieszkańców.

- Widać ogromną determinację, aby ta inwestycja powstała. W referendum w największej ilości wzięli udział mieszkańcy osiedla, na którym spalarnia ma powstać i opowiedzieli się przeciwko. Nie rozumiem po co więc wracać do tego tematu - komentuje Kądziołka

.

Innego zdania jest radny Leszek Zegzda. Uważa, że wyniki referendum jasno wskazują, że społeczeństwo nie jest zainteresowane tematem.

- Tego dowodzi frekwencja, dlatego teraz naszym zadaniem będzie podjęcie decyzji, która będzie służyła mieszkańcom. Sprawa moim zdaniem jest prosta i oczywista. Czas podjąć ostateczną decyzję - komentuje dla „Gazety Krakowskiej” .

Kiedy radni pochylą się nad tematem? Przewodniczący sądeckiej rady miasta poinformował nas, że wniosek jeszcze do niego nie dotarł - został na razie przekazany do prezydenta.

- To naturalna kolej rzeczy, że teraz to rada zajmie się tym tematem. Odbyło się referendum, które spowodowało, że pojawiły się nowe okoliczności. Wnioskodawca ma prawo do składania wniosków, więc się tym zajmiemy. Na pewno będzie to już po wakacjach - mówi Krzysztof Głuc.

Powodów, dla których radni po raz kolejny pochylać się będą nad tym samym tematem nie rozumieją członkowie komitetu społecznego „Stop spalarni” zrzeszającego przeciwników inwestycji.

- Przecież już raz radni wycofali się z podjętej decyzji w sprawie zmian w studium. Referendum jest nieważne - dlaczego znów wracamy do tego tematu? Może dlatego, że prezydent uważa, że wszyscy Ci, którzy nie wzięli udziału w referendum są zwolennikami inwestycji? Tak przecież napisał na swoim Facebooku w dniu referendum. W mojej ocenie to jest skandal - komentuje Ewa Stasiak-Kubacka reprezentująca komitet.

Jaką decyzję podejmą radni. Radny Kądziołka ma nadzieję, że będą reprezentować interes mieszkańców - szczególnie tych z osiedla Nawojowskie, którzy nie chcą mieszkać w sąsiedztwie spalarni

- Newag próbuje dopchnąć tę inwestycję kolanem. Zobaczymy jak zachowają się radni i czy zagłosują zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, czy prywatnego inwestora, którego pracownikiem był kiedyś prezydent Ludomir Handzel - dodaje Kądziołka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Co dalej z budową spalarni w Nowym Sączu? Newag ponownie wnioskuje o zmiany w studium - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto