Nowy Sącz: czy peryferia nadają się na urząd miasta?

Władze Wyższej Szkoły Biznesu chcą sprzedać biurowiec przy ul. Zielonej, w którym mieści się rektorat i administracja uczelni. Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak chce budynek kupić i przenieść do niego urząd miasta.
W czwartek propozycja Ryszarda Nowaka została poddana pod ocenę radnych komisji infrastruktury rady miasta. Mają oni poważne wątpliwości. Nie odważyli się od razu wydać opinii o którą prosił prezydent. Odłożyli więc decyzję do czasu aż obejrzą gmach i dowiedzą się ile będzie kosztowało jego utrzymanie.
- Ta lokalizacja jest nie do przyjęcia. Każde szanujące się miasto ma magistrat w centrum, a my opróbujemy przymierzać urząd do miejsca, w którym mamy do czynienia z komunikacyjną katastrofą - mówiła na posiedzeniu komisji radna Teresa Cabała. - Zanim petent dotrze do urzędu na Zielonej, będzie godzinami stał w korkach.
Piotr Lachowicz poprosił o dane dotyczące bieżących kosztów utrzymania obiektu zwracając uwagę, że nie jest to budynek nowy.
Zofia Pieczkowska uprzedziła, że bez względu na wszystko będzie przeciwna transakcji jeśli nie dostanie gwarancji, że kupno budynku nie spowoduje opóźnień w budowie obwodnicy północnej.
- Zgadzam się, że miastu pilnie potrzebny jest urząd, ale potrzebujemy powierzchni ponad pięciu tysięcy metrów kwadratowych, a ten budynek zapewni tylko połowę. Poza tym każdy wydatek, który opóźni strategiczne inwestycje drogowe jest dla mnie nie do przyjęcia - mówiła Pieczkowska.
Dyrektor wydziału geodezji i mienia przyszedł na posiedzenie komisji świetnie przygotowany - podał radnym na tacy szczegóły dotyczące powierzchni i wyceny dwóch nieruchomości, które chce sprzedać WSB (oferta dotyczy dwóch działek - jednej zabudowanej biurowcem i drugiej - na której znajduje się parking. Sprawdził też, że są one obciążone ponad dwumilionową hipoteką, jednak jak uznali radni - jest to niedogodność, którą można przed transakcją zlikwidować.
Kilka pytań pozostało jednak bez odpowiedzi - czy przez ostatnie lata wartość obiektów (około 5 milionów zł) nie zmieniła się, ile będzie kosztowała adaptacja biurowca na potrzeby urzędu i jakie będą koszty jego eksploatacji. Cenę zgodnie uznano za atrakcyjną.

Potrzeba szukania nowej siedziby dla Urzędu Miasta to od kilku lat gorący temat. Poszczególne wydziały magistratu rozrzucone są po kilku budynkach czasem bardzo od siebie odległych. Kilka z nich trzeba wynajmować. Warunki pracy urzędników i obsługi petentów też pozostawiają wiele do życzenia. Rozważano już wiele lokalizacji. Żadna nie znalazła zgodnej akceptacji rady.