Zobacz także: Wypadek w Białej Niżnej: nie żyje 17-letni motocyklista
Z naszych ustaleń wynika, że podejrzany, 40-letni Paweł K. przebywa w areszcie. Mieszkał z matką i dwoma młodszymi braćmi. Rodzeństwo było w okolicy znane od lat - całymi dniami nagabywało przechodniów, prosząc o pieniądze na wino i papierosy, czasem dokonując też drobnych kradzieży.
Wieczorami bracia urządzali w mieszkaniu libacje. Według sąsiadów, Paweł K. stawał się wtedy agresywny, wszczynał awantury i bijatyki. Znajomi mówią, że raz siedział nawet za morderstwo. - Baliśmy, żeby i nam się kiedyś nie dostało - mówi ze zgrozą sąsiadka.
Rosłego mężczyzny obawiała się nawet jego matka. Niejednokrotnie miała uciekać przed jego pięściami na strych, gdzie spędzała bezsenne noce. Tam znalazła też ponoć schronienie w ostatni poniedziałek maja, gdy Paweł pod wpływem alkoholu rzucił się na brata.
- Bili się najpierw na podwórzu kamienicy. Starszy darł się, że całą rodzinę wyzabija i tłukł tego młodszego - opowiada jeden ze świadków.
Policja, mimo głośnych krzyków, nie przyjechała. Nikt jej nie zawiadomił. Finał bójki rozegrał się nocą w mieszkaniu rodziny K. Paweł najprawdopodobniej skatował do nieprzytomności mniejszego i słabszego od siebie brata. Ktoś z domowników dopiero rano wezwał pogotowie. 37-latek przez kilka dni leżał w śpiączce. Zmarł w minioną sobotę.
Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?