Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Duża rodzina ogłosiła, że chętnie przyjmie na Wigilię osoby samotne, niepełnosprawne. Są już chętni

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Na zdjęciu Jacek Kurpik z córkami Helenką, Sofią i Marysią oraz z synem Adasiem podczas zeszłorocznych Świąt Bożego Narodzenia
Na zdjęciu Jacek Kurpik z córkami Helenką, Sofią i Marysią oraz z synem Adasiem podczas zeszłorocznych Świąt Bożego Narodzenia Facebook
Wielodzietna rodzina z Nowego Sącza ogłosiła, że chętnie przyjmie do siebie na Wigilię samotną mamę z niepełnosprawnym dzieckiem lub osobę niepełnosprawną czy samotną. Zgłosiło się już sześć osób, które chcą w święta Bożego Narodzenia poczuć rodzinną atmosferę.

FLESZ - Ceny idą w górach. Co zdrożeje w 2020 roku?

<br>
Marta Korwin-Kochanowska wraz mężem Jackiem Kurpikiem ogłosili na jednym z portali społecznościowych, że chętnie przyjmą osoby samotne albo niepełnosprawne na wspólną Wigilię. „Proszę się nie krępować! Zjemy wieczerzę, pośpiewamy kolędy, porozmawiamy sobie przy kominku. Będzie fajnie! Przygotujemy dla was upominki pod bardzo dużą choinkę! Proszę nie czuć się do niczego zobligowanym, będzie na luzie

Rodzina mieszka w ścisłym centrum Nowego Sącza, mają pięcioro dzieci i trzy psy. Ich mieszkanie nie jest zbyt duże, ale zawsze znajdzie się u nich miejsce dla osób potrzebujących. Na wspólną wigilię, a nawet całe święta zgłosiło się już sześć osób, w tym trzy kobiety aż z Bydgoszczy. Rodzina z Nowego Sącza napisała, że niestety nie jest w stanie przenocować już więcej osób, ale miejsce przy stole jeszcze się znajdzie, rodzina zobowiązała się, że stanie na wysokości zadania i wszystko zorganizuje. Do wspólnej wieczerzy wigilijnej zasiądzie jak na razie 13 osób. Córki Marty i Jacka: Marysia (15 l.) i Sofia (13 l.) same zaproponowały, że nie chcą prezentów pod choinkę, wolałaby żeby te pieniądze rodzicie przeznaczyli na prezenty dla gości.

Małżeństwo z Nowego Sącza ma też syna Adasia, który jest autystyczny. Mimo nawału obowiązków, znajdują czas na pomaganie innym rodzinom. W zamieszczonym poście na portalu dodają, że „Zachowania niekonwencjonalne, krzyki, piski, klaskanie, plucie, bieganie, śmiecenie będzie mile widziane."
- Jesteśmy przyzwyczajeni do różnych sytuacji. Mamy synka z autyzmem, który ma 12 lat - mówią Jacek i Marta.
Rodzina nie szuka rozgłosu, zaprasza obcych na święta z potrzeby serca. Wielu internautów pochwaliło ich odważny pomysł.

Bożena Fryc, prezes Fundacji Pomocy Osobom z Autyzmem Mada w Nowym Sączu jest pełna podziwu dla rodziny Marty i Jacka, którzy mimo że sami mają dziecko wymagające opieki, przyjmują pod swój dach innych niepełnosprawnych.
- To piękny gest, jestem zachwycona. Niewiele osób odważyłoby się tak postąpić, ponieważ ludzie często boją się osób niepełnosprawnych i nie wiedzą jak z nimi postępować - mówi Bożena Fryc i dodaje, że taka forma pomocy jest wspaniałym darem na święta.
- Znam tę rodzinę. To bardzo życzliwi i rodzinni ludzie, powinno się nagłaśniać takie piękne akcje, może kogoś zainspirują - dodaje prezeska fundacji Mada w Nowym Sączu. Sama od lat zajmuje się niesieniem bezinteresownej, profesjonalnej pomocy chorym na autyzm, schizofrenię, depresję oraz ich rodzinom, dlatego wie, że jest to ciężka praca wymagająca dużo siły i cierpliwości.

Marta Korwin-Kochanowska oraz jej mąż wspierają wielu potrzebujących. Jeśli ktoś by chce dołożyć swoją cegiełkę do prezentów świątecznych dla ich gości wigilijnych może przekazać drobne upominki i skontaktować się z Martą Korwin-Kochanowską na Facebooku, bądź przynieść je do naszej redakcji przy ul. Jagiellońskiej 16 w Nowym Sączu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Duża rodzina ogłosiła, że chętnie przyjmie na Wigilię osoby samotne, niepełnosprawne. Są już chętni - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto