Nowy Sącz: Gdzie tanio kupić węgiel [RAPORT]

Paweł Śliwa ze Starego Sącza nie kupił jeszcze węgla na zimę. Jest bezrobotny i nie ma pieniędzy, żeby jednorazowo zapłacić za opał na całą zimę. Dlatego kupuje węgiel nie na tony, ale na kilogramy.

- Zrobiło się już chłodno. W domu wieczorami czujemy nadchodzącą zimę. Trzeba więc zapalić - przyznaje Paweł Śliwa, którego dwuletnia córeczka Klaudia nie może marznąć.

Wczoraj za 15 kg węgla zapłacił 10 zł. Martwi się, że nie zrobi zapasu węgla przed zimą, bo go na to nie stać. Liczy na pomoc opieki społecznej, tym bardziej że wkrótce powiększy mu się rodzina. - W tej sytuacji liczy się dla mnie każdy grosz - dodaje.

Z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy zakupie węgla na zimę skorzystało już ok. 50 osób w Starym Sączu. W sąsiednim Nowym Sączu - 48. O taką pomoc mogą się starać ludzie samotni, których dochód wynosi nie więcej niż 542 zł i rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 456 zł. W szczególnie uzasadnionych przypadkach również lepiej uposażeni mieszkańcy mogą dostać zasiłek celowy.

- Staramy się, żeby każda rodzina była zabezpieczona na zimę. Szczególnie gdy wiemy, że w domu są dzieci - zapewnia Janina Nalepa z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starym Sączu. - Jednym z kryteriów jest właśnie bezrobocie w rodzinie. Dlatego myślę, że wspomniany pan na pewno otrzyma pieniądze na zakup węgla.

Najtańszy opał na wiosnę
Ceny węgla w Nowym Sączu wahają się od 745 zł do 850 zł za tonę. Najtańszy jest tzw. orzech drobny oznaczony jedynką. Jeżeli ktoś decyduje się na zakup węgla w większej ilości, może kupić lepszy gatunek za 750 zł, ale musi zamówić co najmniej pięć ton.

Niektórzy bardzie zapobiegliwi opał na zimę kupują już w maju lub w czerwcu. Do tej grupy należą najczęściej emeryci, którzy oszczędzają na opał przez cały rok.

- Wiedzą, że ceny węgla w tych miesiącach są najniższe, dlatego zaopatrują się wiosną - mówi Bogdan Wątroba, właściciel firmy Limbudex w Limanowej. - Ci klienci szukają oszczędności, ale są bardzo wymagający. Cenią sobie węgiel z polskich kopalń.

Łukasz Iwański z Brzeznej przy zakupie węgla na zimę zwraca uwagę przede wszystkim na jego kaloryczność i wydajność.

- Mieszkam w domu jednorodzinnym. W tym roku kupiłem już dwie tony węgla. To wystarczy, jeśli ktoś ma jeszcze do dyspozycji drewno na opał - zaznacza Łukasz Iwański.

Ludzie, którzy decydują się na zakup węgla workowanego, muszą dopłacić. Różnica ceny na jednej tonie wynosi 100-110 złotych. Istnieje również możliwość zakupu opału na raty. Na takie rozwiązania decydują się większe składy opałów.

- Cena wtedy jest wyższa do 115 zł za tonę - zauważa Aleksandra Woźniak z firmy Czop.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!