Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Hałas nie daje im zasnąć. Podczas remontu asfalt zastąpiono kostką brukową

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Wjazd na wybrukowane skrzyżowanie. Tym razem kierowca zastosował się do ograniczenia prędkości
Wjazd na wybrukowane skrzyżowanie. Tym razem kierowca zastosował się do ograniczenia prędkości Janusz Bobrek
Już prawie dwa lata trwa utrapienie mieszkańcy ul. Ogrodowej przy dwóch skrzyżowaniach, które po przebudowie wyłożono kostką brukową. Zamysłem inwestora było to, aby spowolnić ruch w okolicach Parku Strzeleckiego. Sęk w tym, że nie wszyscy chcą się zastosować do ograniczania 30 km/h. Hałas wówczas jest nie do zniesienia.

Na początku maja 2021 roku oddano do użytku zrewitalizowany Park Strzelecki wraz z Amfiteatrem i parkingiem na prawie 300 aut. Wyremontowano również ul Ogrodową i przebudowano jej dwa skrzyżowania z ulicami Łokietka i Wolskiej, ale zamiast zwykłego asfaltu zastosowano tu kostkę brukową, dodatkowo ze wzniesieniem. Miało to spowodować, że kierowcy będą zwalniali w okolicach Parku Strzeleckiego. Miało być dobrze, a wyszło tak, że mieszkańcy pobliskich domów ze względu na hałas nie mogą otworzyć okien, a huk i drżące ściany nie pozwalają im spać nad ranem.

- To, że będzie tu kostka brukowa, dowiedzieliśmy się jak zaczęto ją układać. Nigdy tu wcześnie nie było bruku – mówi Adam Ruszkowicz z ul. Ogrodowej. To jego dom stoi tuż przy feralnym skrzyżowaniu. Największy ruch jest przed godzina ósmą i w okolicach piętnastej. Czasem hałas dochodzi do 80 dB.

- Pisaliśmy do urzędu miasta do MZD i na Policję. Nikt nam nie chce pomóc. Nie przeszkadza nam natężenie ruchu, tylko hałas, a w zasadzie huk i drgania wytworzone przez te kocie łby. Nawet wnuk potrafi obudzić się o piątej rano. Żyje się nam ciężko, a to nie kataklizm, tylko ludzkie nieudolne działanie - dodaje jego ojciec Marian.

Na razie jedynym działaniem w kierunku poprawy ich sytuacji było postawienie prędkościomierza przed skrzyżowaniem od strony centrum miasta. Jeśli kierowca jedzie poniżej 30 km/h, to zapala się zielona uśmiechnięta minka, zaś czerwona smutna, jeśli ktoś jedzie powyżej tej prędkości. Niestety kierowcy nie chcą się stosować do tego prędkościomierza i z impetem wjeżdżają na brukowane kilkudziesięciometrowe wybrzuszenie.

- Nigdy tu nie widziałem policji z fotoradarem. Niestety prędzej się tu wypali ta czerwona grafika, bo ta zielona minka zapala się za rzadko – mówi Marian Ruszkowicz.

Urząd wyjaśnia

- Wyniesione skrzyżowania z kostki granitowej zostały wykonane jako element poprawiający bezpieczeństwo ruchu drogowego w celu tzw. „uspokojenia ruchu”. Bezpośrednio przekłada się to na zmniejszenie zagrożenia wszystkich uczestników ruchu, a przypomnę, że jest to miejsce intensywnego ruchu pieszego podczas trwania wydarzeń w pobliskim amfiteatrze – tłumaczy Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Wydział Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Jego zdaniem przy przestrzeganiu zaprojektowanej prędkości hałas przy przejeździe przez wyniesienia jest w granicach określonych obowiązującymi normami.

- Pojawiają się już głosy mieszkańców, którzy proszą o przebudowanie kolejnych przejść dla pieszych w podobny sposób - dodaje.

Innego zdania są mieszkańcy tej części ul. Ogrodowej.

- Tu powinna być zwykły próg zwalniający, do którego by się dostosowywali kierowcy i zwalniali, a jest huk - dodaje ich sąsiad Wojciech Kotowicz z ul. Ogrodowej.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto