Ukazał się sumptem firmy budowlanej Erbet, która swoimi kalendarzami od lat promuje Sądecczyznę, Nowy Sącz i sądeckich artystów. Najnowszy na 2011 rok jest jednak inny niż wszystkie wcześniejsze.
Koncepcja prezesów Erbetu oraz sądeczanki dr Marii Molendy z Fundacji Nomina Rosae, znawcy dziejów ubioru i jego odtwarzania, oparła się na sugestywnym przywoływaniu historii grodu poprzez "żywe obrazy" uchwycone aparatem fotograficznym Piotra Droździka.
Nowy Rok otwiera św. Małgorzata, patronka miasta. Dalej widzimy założyciela Nowego Sącza - króla Wacława II Czeskiego. Następnie króla Władysława Jagiełłę, wielkiego księcia litewskiego Witolda, alchemika Sędziwoja, starostę sądeckiego i spiskiego Stanisława Lubomirskiego. Jest też Basia i szwedzki żołnierz z pięknej sądeckiej legendy, cesarzowa Maria Teresa, architekt Zenon Remi, malarz Bolesław Barbacki, cadyk Chaim Halberstam. W końcu pojawia się jeszcze ksiądz Jan Sygański. Jedno ze zdjęć upamiętnia zasłużone Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół".
- Praca nad kalendarzem dostarczyła wiele przyjemności i okazała się nader pouczająca - wyznaje dr Molenda, autorka koncepcji kalendarza, aranżacji obrazów i rekonstrukcji ubiorów. - Wszystkie sceny potraktowane zostały jak zaproszenie do spotkania z pokazanymi na zdjęciach postaciami i z przeszłością miasta.
"Pierwszy kalendarz historyczny" zaostrza apetyt na poznawanie dziejów Nowego Sącza. Wręcz wypada go mieć!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?