Choć trudno zaprzeczyć, że w ciągu ostatnich kilku lat z mapy Nowego Sącza zniknęło kilka "miejsc wstydu", które od lat szpeciły stolicę regionu, wciąż jest sporo w tej materii do zrobienia. Zaniedbane budynki, które powoli zmieniają się w rudery, niestety nie stanowią wizytówki miasta, zwłaszcza, że na ogół znajdują się w centrum i trudno ich nie zauważyć. Większość z nich znajduje się albo w rękach prywatnych, albo też należy do różnych instytucji, które jak na razie nie robią nic ze swoimi obiektami. Jakie miejsca straszą w Nowym Sączu? Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć pokazujących mniej przyjemne oblicze stolicy Sądecczyzny.