Nowy Sącz. Kamienicą popłyną ryby, a sądeczanie znajdą wytchnienie w miejscach relaksu. Na razie zrewitalizowane zostaną trzy stopnie rzeki

FLESZ - Nowy lockdown i nowe zasiłki

Kamienica Nawojowska, bo tak brzmi pełna nazwa 33-kilometrowej rzeki wypływającej spod masywu Jaworzyny Krynickiej i wpływającej w Nowym Sączu do Dunajca, od lat staje się tematem kampanii wyborczych. Dlaczego? Bo z jednej strony podczas wiosennych opadów staje się rwąca rzeką, która podmywa wały, zagraża mieszkańcom m.in. os. Falkowa, a ze sobą do Dunajca niesie wyrwane drzewa, krzewy i śmieci, z drugiej latem przyciąga nad brzegi setki sądeczan, którzy szukają tutaj wytchnienia i kapią się w czystej i chłodnej wodzie. W brzegach Kamienicy tkwi duży potencjał rekreacyjny. Wiele razy mówiło się w mieście o budowie naturalnych basenów czy miejsc do plażowania nad rzeką.

Nie inaczej było w 2018 roku. Plany związane z tym zadaniem przybliżał wówczas goszczący w Nowym Sączu Marek Gróbarczyk, minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Pochodzący z Sądecczyzny minister przyjechał wtedy do Nowego Sącza na zaproszenie Iwony Mularczyk, kandydatki Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta miasta. Mularczyk wyborów nie wygrała (została za to przewodniczącą Rady Miasta Nowego Sącza) i sprawa obiecanej rewitalizacji rzeki przycichała. Do czasu.

RZGW w Krakowie ogłosiło realizację program przywrócenia drożności i ochrony rzeki Kamienica Nawojowska, którego priorytetem jest likwidacja barier w swobodnym przemieszczaniu się ryb. W pierwszym etapie projektu, obejmującego 12,5 km rzeki, udrożnione zostaną trzy progi. Wartość prac to 10 mln zł. Ma być również bezpieczniej podczas zagrożenia powodzią. Zarządca rzeki zapowiada również poprawę estetyki brzegów Kamienicy, tak aby chętniej przychodzili nad nią spędzać czas sądeczanie.

- To na razie udrożnienie trzech stopni na rzece Kamienica. Deklaracje w tej sprawie były złożone już dwa lata temu i teraz ich dotrzymujemy. Udało nam się podpisać umowę z Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach programu operacyjnego Rybactwo i morze. Kosz tej inwestycji to 10 mln zł, w tym 7,5 mln zł pochodzi z Unii Europejskiej – zaznacza Radosław Radoń dyrektor ds. Ochrony przed Powodzią i Suszą Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

- Stawiamy przede wszystkim na bezpieczeństwo, ale także na nowe miejsca rekreacji dla sądeczan z wykorzystaniem potencjału tej pięknej rzeki – dodaje poseł Arkadiusz Mularczyk.

RZGW w Krakowie wraz z Polskim Związkiem Wędkarskim oraz Sądeckimi Wodociągami pracuje również nad wylotem rzeki Kamienica do Dunajca.

- Tam następuje erozja dna i głębokość sięga nawet do czterech metrów głębokości. Jest również problem z centralną rurą kanalizacji, która przebiega w tym miejscu. Następne lata przyniosą kolejne dobre informacje dla regionu i rewitalizacja rzeki obejmie też jej odcinek w stronę Nawojowej – wyjaśnia poseł Patryk Wicher.

Rewitalizacja fragmentu Kamienicy to nie jedyna dobra informacja dla sądeczan. W tym roku rozpocznie się regulacja potoku Dąbrówka w Nowym Sączu, który od lat podczas wiosennych deszczy zamienia się w rwącą rzeczkę i zalewa pobliskie domostwa. Wody Polskie na to zadanie przeznaczyły 3,5 mln złotych. Do października tego roku ma zostać zabezpieczony najbardziej kłopotliwy 200-metrowy odcinek wzdłuż ul. Wita Stwosza.