Nowy Sącz. Koledzy ze szkoły zamordowanego 7-latka modlą się za Kacpra i jego rodziców

Tragedia rodzinna w Nowym Sączu. Zabił żonę i dziecko, później popełnił samobójstwo

- Od prawie trzech miesięcy Kacper był uczniem klasy pierwszej Katolickiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I Stopnia. Uczył się gry na gitarze. Zdolny, zawsze uśmiechnięty siedmiolatek, był otoczony troską i miłością swoich rodziców. Tym bardziej trudno jest zrozumieć i wytłumaczyć przyczyny tragicznych w skutkach czwartkowych wydarzeń – mówi Zbigniew Małek, dyrektor KSP w Nowym Sączu.

Prokuratura bada przyczyny i okoliczności tragedii, jaka wydarzyła się w mieszkaniu bloku przy ul. 29.Listopada w Nowym Sączu, gdzie ujawniono ciała siedmiolatka i jego matki. Zwłoki ojca dziecka znaleziono natomiast w zakładzie tapicerskim w Kamionce Małej. Zdaniem prokuratury najpewniej popełnił samobójstwo. - Nie wykluczamy, że mamy tu do czynienia z samobójstwem rozszerzonym – wyjaśnia prokurator Jarosław Łukacz z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Co oznacza, że mężczyzna prawdopodobnie, zanim targnął się na swoje życie, zabił najbliższych członków rodziny, by oszczędzić im cierpień.

- O śmierci chłopca dowiedziałem się w Częstochowie, gdzie przebywałem na XXVIII Forum Szkół Katolickich. Natychmiast podjąłem decyzję o powrocie do szkoły i rozpocząłem działania według obowiązującej procedury „Śmierć ucznia”– informuje Zbigniew Małek.

Powołał zespół wsparcia złożony między innymi z psychologa i pedagoga, który po konsultacjach z psychologiem ks. dr. Jerzym Smoleniem, spotkał się z rodzicami uczniów klasy, do której chodził Kacper. Zespół poinformował o tragedii i poinstruował rodziców, jak mają rozmawiać i odpowiadać na pytania dzieci o śmierć kolegi.

- Dziś na pierwszych lekcjach pedagog i psycholog przeprowadzili specjalistyczne zajęcia terapeutyczne w klasie Kacpra – zaznacza dyrektor. - Wysłałem drogą elektroniczną list do wszystkich rodziców i osobiście rozmawiałem z uczniami w każdej klasie. Przekazałem uczniom informacje o śmierci Kacpra, celowo pomijając okoliczności tego tragicznego wydarzenia, koncentrując się na duchowym aspekcie przeżywania tego trudnego czasu dla nas wszystkich – dodaje Zbigniew Małek.

Dyrektor zwrócił się też do uczniów i rodziców o modlitwę. - W tym momencie jest ona bardzo potrzebna Kacprowi, jego mamie Renacie, a chyba najbardziej ojcu, którego tragiczny w skutkach czyn jest w stanie zrozumieć tylko Wszechmogący i Miłosierny Bóg – stwierdza Zbigniew Małek.

Ogłosił żałobę w szkole do czasu pogrzebu ucznia.

W czwartek, podczas Forum Szkół Katolickich na Jasnej Górze w Kaplicy Matko Bożej ks. Paweł Kochaniewicz odprawił mszę świętą, której przewodniczył ks. bp Marek Mendyk, w intencji tragicznie zmarłej rodziny. - A w poniedziałek o godz. 10.30 zostanie odprawiona msza święta z udziałem całej szkoły – zapowiada dyrektor.

autorka: Katarzyna Gajdosz-Krzak