Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. „Krew wzywa krew”. Uczniowie sądeckich szkół oddawali krew. Na rynku stanął specjalny mobilny punkt krwiodawstwa [ZDJĘCIA]

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Na płycie sądeckiego Rynku stanął dziś 15 października mobilny punkt poboru krwi. Wszystko za sprawą akcji „Krew wzywa krew” jaka zorganizowali wspólnie uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Nowym Sączu, Stowarzyszenie Orion, Polski Czerwony Krzyż i Narodowe Centrum Krwi.

FLESZ - Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne

od 16 lat

Autobus krakowskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zawitał dziś do Nowego Sącza, a przed jego wejściem ustawiła się długa kolejka uczniów ostatnich klas sądeckich szkół średnich.

- To debiut tego mobilnego punktu pobory krwi zakupionego przez województwo Małopolskie w ramach przeciwdziałania pandemii COVID-19. Niezmiernie nam miło, że tyle młodzieży zechciało dziś tu przyjść, aby w większości po raz pierwszy oddać krew – mówi Michał Mółka ze Stowarzyszenia Orion.

Młodych pod sądeckim ratuszem dopingował Andrzej Lis ze Starego Sącza w ciągu 47 lat oddał już 98 litrów krwi i jest pod tym względem rekordzistą nie tylko w Polsce, ale także w Europie.

- To wspaniała akcja, która zainteresowaniem przerosła organizatorów. Mamy wspaniałą młodzież, która potrafi się zaangażować, dlatego warto propagować w szkołach i rozmawiać o idei krwiodawstwa. Jestem przekonany, że po latach to oni zastąpią nas starszych w punktach oddawania krwi – zaznacza Lis.

- Przyszło tak wiele osób, że nie wszystkim dziś uda się oddać krew – dodaje Dariusz Cieśla, na co dzień zawodowy strażak i zaprasza chętnych również do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Kazimierza Wielkiego 9a w Nowym Sączu. - Warto dzielić się tak cennym darem jakim jest krew, stale jej potrzebujemy do ratowania życia innych osób – dodaje.

Uczniowie musieli dziś swoje odczekać w kolejce do punktu pobrań.

- Mamy skończone właśnie 18 lat i pomyślałyśmy, że fajnie byłoby w ten sposób pomóc innym, dać coś dobrego od siebie. Nic to nas nie kosztuje. Jest trochę stresu, bo to nasz pierwszy raz, ale damy radę - mówi Wiktoria Sroka z II Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu.

- Naszej krwi potrzebują chore osoby lub poszkodowane w wypadkach. Dlatego tu jestem – dodaje Mateusz Musiał z Zespołu Szkół Budowlanych w Nowym Sączu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto