Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Miasto chce zrekonstruować zamek. Projekt wprawia w osłupienie, nie mniej jak pomysł sali weselnej w środku

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Tak po rekonstrukcji mógłby wyglądać sądecki zamek. Koncepcja zakłada wiele szklanych elementów
Tak po rekonstrukcji mógłby wyglądać sądecki zamek. Koncepcja zakłada wiele szklanych elementów Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego
Ludomir Handzel przedstawił wstępną koncepcję odbudowy Zamku królewskiego w Nowym Sączu i liczy na ministerialne wsparcie. W środku ma być nawet sala bankietowa i część hotelowa. Prezydent zapowiada perełkę, ale jest również otwarty na głosy krytyczne. Tych w internecie nie brakuje.

FLESZ - Czym spowodowane są ciągłe podwyżki cen paliw i energii?

od 16 lat

Ponad dwa lata temu prezydent Ludomir Handzel chciał umieścić pod Basztą Kowalską neonowy napis „I love Nowy Sącz”. Pomysł wywołał sprzeciw mieszkańców i ostatecznie, zdaniem wielu kiczowata iluminacja z serduszkiem pojawiła się w innej części miasta. Teraz zaprezentowana koncepcja odbudowy Zamku Królewskiego w Nowym Sączu znów wywołała burzliwą dyskusję. Oparta jest ona na wynikach trwających od trzech lat prac archeologicznych, oraz na wnikliwej kwerendzie, której wynikiem jest publikacja „Geneza i plany zamku sądeckiego”. Przygotowaniem planów odbudowy wysadzonego w 1945 roku zamku zajmuje się miejska spółka Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego. I to właśnie jej prezes Jarosław Suwała wraz z prezydentem Handzlem zaprosili do ratusza wybrane media (zabrakło wśród nich „Gazety Krakowskiej”), aby przedstawić stworzoną własnym sumptem koncepcję.

- Dziś wiemy jaki był obrys zamku i jak ten zamek powinien wyglądać. Myślę, że mieszkańcy oczekują, że ten temat ma być konsekwentnie prowadzony aż do sukcesu, czyli samej odbudowy – zaznacza Ludomir Handzel i podkreśla, że dotychczasowe prace nie skupiały się tylko nad samą koncepcja, ale również przeznaczeniem zamku.

W środku miałyby się znajdować m.in.: informacja turystyczna, kawiarnia, pokoje hotelowe, a nawet sala bankietowa.

- Wiemy jakie jest zapotrzebowanie na tego typu sale zamkowe. To idealne wnętrze dla imprez typu studniówka czy wesela – zapewnia.

Sama sylwetka zamku opiera się na planach z drugiej połowy XVIII, zaś fragmenty budowli, co do których nie ma pewności jak przed laty wyglądały, uzupełniono szklanymi konstrukcjami. Budynek, jak podkreśla prezydent, ma również „spinać się” energetycznie.

- Stąd pomysł na fotowoltaiczny szklany dach. Wiemy, że nasz odważny pomysł wywoła wiele kontrowersji, ale przypominam, że to na razie koncepcja – wyjaśnia.

Władze miasta są zdania, że koncepcja wpisuje się idealnie w projekty rządowe odbudowy polskich zamków i mają nadzieję, że ten pomysł znajdzie zrozumienie i wsparcie w Warszawie. My próbowaliśmy już dziś pokazać wizualizację ministrowi Jarosławowi Selinowi, ale główny konserwator zabytków aktualnie przebywa na urlopie.

Koncepcję za to chętnie oceniają sądeczanie: zarówno czytelnicy portalu „Twój Sącz”, który jako pierwszy poddał w wątpliwość prezydenckie plany, jak i czytelnicy „Gazety Krakowskiej”.

- Odbudowa zamku musi być zlecona fachowcom. Co by było jakby odbudową Zamku Królewskiego w Warszawie zajmowali się urzędnicy jakieś miejskiej agencji, która nie jest powołana do tego zadania? - powątpiewa w rozmowie z nami były prezydent Jerzy Gwiżdż. - Jednym się podoba taka szklarnia innym tradycyjny zamek. Ta koncepcja jest kuriozalna.

Sensu w kamienno-szklanej budowli próbuje się dopatrzeć Leszek Zakrzewski, prezes sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, ale bez entuzjazmu.

- Po wszystkich renowacjach i odbudowach przedwojenny zamek sądecki do pięknych nie należał. Nikt na pewno do takiej bryły nie chciałby wracać. Wcześniej pojawiały się głosy, aby wrócić do XVII-wiecznego wyglądu zamku. Ta zaproponowana koncepcja jest tak czymś nowoczesnym, że trudno ją komentować – zaznacza w rozmowie z „Gazetą Krakowską” i dodaje, że np. kiedyś szklana piramida, która powstała na dziedzińcu Luwru, też budziła sporo emocji. - Fantazja jakaś jest w tym wszystkim, ale nie ma co jeszcze panikować.

Na razie nie są znane koszty rekonstrukcji zamku, a jedynie padają domysły, że to kilkadziesiąt milionów złotych. W przypadku realizacji koncepcji potrzebne będzie również m.in. ustabilizowanie zamkowego wzgórza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Miasto chce zrekonstruować zamek. Projekt wprawia w osłupienie, nie mniej jak pomysł sali weselnej w środku - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto