Zapadła jedna ważna decyzja. Radni zezwolili prezydentowi na zadłużenie miasta o kolejne 50 mln zł, potrzebnych na obiekt spełniający wymogi PZPN. Miałby on powstać w dwa lata.
Sądeccy kibice są zawiedzeni i zniecierpliwieni.
- Czy nie lepszym rozwiązaniem byłaby budowa nowego obiektu w bardziej dogodnym miejscu niż modernizacja starego? - zastanawia się Robert Kwarta z Nowego Sącza. - Przecież tak wiele pieniędzy z kasy miasta powinno wystarczyć.
Kibic dodaje, że deklarowany czas modernizacji bazy Sandecji byłby porównywalny z okresem budowy całkiem nowego.
Stadion przy ul. Kilińskiego jest bardzo blisko centrum miasta i największych osiedli. Jest to jego atutem, ale także dotkliwą przypadłością.
Poseł Andrzej Czerwiński, który w latach 1972-1980 był piłkarzem Sandecji, wówczas 3-ligowej, mówi,że obecna lokalizacja nie daje szans na przygotowanie obiektu nowoczesnego i wielofunkcyjnego.
- Pod względem funkcjonalności, powinien być miniaturą Stadionu Narodowego - przekonuje Czerwiński. - Dla imprez sportowych, kulturalnych, a nawet wielkich konferencji.
Czerwiński akcentuje także uciążliwość obecnego stadionu dla pacjentów pobliskich szpitali.
Sądecki radny Józef Hojnor stawia pytanie, czy miasto powinno tak bardzo zadłużać się na stadion, który powstanie, gdy być może Sandecja już nie będzie grała w Ekstraklasie.
- Na budowę takich obiektów pieniądze są w ministerstwie sportu - mówi Józef Hojnor. - Sądecczyzna ma aż dziewięciu posłów rządzącej partii. Oni powinni pomóc w przekonaniu szefa resortu o celowości zainwestowania środków właśnie w naszym mieście. Wydeptywać tę ścieżkę muszą jednak wspólnie.
Radny Tadeusz Gajdosz podpowiada, że dobrym miejscem na nowy stadion byłby plac Starej Sandecji przy Alejach Wolności.
- Teren jest duży, pusty i należy do miasta - argumentuje Gajdosz. - Byłoby mniej formalności i kosztów.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?