Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: muzeum gorączkowo szuka nowej siedziby

Alicja Fałek
We wtorek Robert Ślusarek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu oglądał budynek przy ul. Jagiellońskiej, w którym do niedawna swoją siedzibę miał oddział jednego z banków
We wtorek Robert Ślusarek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu oglądał budynek przy ul. Jagiellońskiej, w którym do niedawna swoją siedzibę miał oddział jednego z banków Jerzy Cebula
W sierpniu Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu musi opuścić budynek dawnej synagogi. Dyrektor martwi się, co ze zbiorami

We wtorek na ul. Jagiellońskiej natknęliśmy się na muzealników, którzy z każdej strony oglądali budynek dawnego Narodowego Banku Polskiego. Okazało się, że dyrektor Robert Ślusarek sprawdza dostępne w rejonie Rynku nieruchomości, które mogłyby być nową siedzibą Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu.

- Zmusiła nas do tego sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy. W sierpniu musimy opuścić mury dawnej synagogi i przenieść znajdującą się tam galerię - wyjaśnia Ślusarek. Nie kryje, że nie od niego zależy, dokąd ostatecznie muzeum przeniesie zbiory.

- Ta decyzja należy do marszałka województwa małopolskiego, któremu podlega prowadzona przeze mnie instytucja - dodaje. Etap poszukiwań nowego miejsca dla muzeum jest zaawansowany. - Jakiś czas temu zwróciliśmy się do prezydenta Nowego Sącza, by wskazał miejski budynek, który mógłby służyć sądeckiemu muzeum - informuje Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. On właśnie odpowiada m.in. za sprawy kultury i ochrony dziedzictwa kulturowego.

Analizowano, czy odpowiedni będzie budynek przy zbiegu ulicy Lwowskiej i Naściszowskiej po dawnym ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. Teraz trzeba wszystko przekalkulować.

Leszek Zegzda dodaje, że w najbliższym czasie na spotkaniu członków Zarządu przedstawi konkretny plan związany z nową siedzibą muzeum. - Trzeba ustalić kwestie związane z udostępnieniem budynku, jego przystosowaniem do potrzeb muzeum oraz utrzymaniem - wylicza Zegzda. Decyzję podejmą członkowie Zarządu.

Robert Ślusarek nie ukrywa, że gmach dawnego ośrodka opiekuńczo-wychowawczego odpowiada potrzebom sądeckiego muzeum. - Trzeba go jednak dostosować, a to będzie spory koszt - zaznacza dyrektor. Trudno mu się wypowiadać w kwestii finansowej, bo to nie jego kompetencje, ale urzędu marszałkowskiego.

Po opuszczeniu dawnej synagogi, której właściciel - Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie - chce przywrócić funkcje sakralne, muzeum musi znaleźć miejsce na kilkanaście tysięcy eksponatów. - To obrazy, grafiki, rysunki, pamiątki historyczne, rzemiosło artystyczne i wiele innych przedmiotów, które wymagają starannego przechowywania - wylicza dyrektor Ślusarek. Część z nich zostanie przeniesiona do Domu Gotyckiego. To spowoduje, że trzeba będzie ograniczyć ekspozycję związaną ze sztuką gotycką i dziejami Nowego Sącza.
- Pozostałe trafią do dworu w Miasteczku Galicyjskim, gdzie są jeszcze puste pomieszczenia - dodaje dyrektor.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto