Nad sądecką rzeką gryzonie wybrały sobie teren, gdzie kończy się ścieżka rowerowa. Bobry ścięły już wiele drzew, przeważnie dziko rosnących wierzb, aby utworzyć naturalne środowisko do zamieszkania. Co ciekawe w innych miejscach na Sądeczaninie te wodno-lądowe gryzonie naruszyły stabilność wielu drzew w przestrzeni publicznej. 17 i 19 grudnia strażacy z Łososiny Dolnej i Muszyny wyjeżdżali nawet do akcji, aby usunąć takie drzewa ze ścieżek rowerowych i chodników.