Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Naprawa fontanny w Parku Strzeleckim będzie kosztować ponad 300 tys. zł. Dlaczego pieniądze na ten cel zabezpieczono w budżecie?

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Zniszczona fontanna w Parku Strzeleckim. Likwidacja szkoda jest bardzo kosztowna. Kto za to zapłaci?
Zniszczona fontanna w Parku Strzeleckim. Likwidacja szkoda jest bardzo kosztowna. Kto za to zapłaci? UM Nowy Sącz
Latem ubiegłego roku, po zaledwie kilku miesiącach od oddania do użytku Parku Strzeleckiego po rewitalizacji, jedna z jego największych atrakcji została uszkodzona. W efektownie podświetloną płytę, z której tryskała woda, wjechał wózek widłowy kierowany przez pracownika zieleni. Jak się okazuje na jej naprawę trzeba będzie wydać ponad 300 tysięcy złotych, a pieniądze na ten cel zabezpieczono w budżecie miasta.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Fontanna umiejscowiona tuż przy zatoce autobusowej jest obok amfiteatru jednym z najciekawszych elementów parku. Była atrakcją nie tylko wieczorem, kiedy można było usiąść przy niej obserwując grę kolorowych świateł, ale również w upalne dni. Wtedy chętnie korzystały z niej też dzieciaki.

Niestety 12 lipca doszło tam do pechowego zdarzenia. Operator wózka widłowego pracujący przy transporcie ozdobnych donic uszkodził konstrukcję fontanny oraz jej podzespoły. Zniszczeniu niestety nie uległy jedynie płyty - akurat w tym miejscu znajdował się cenny mechanizm fontanny. Bez niego nie mogła działać.

- Sprawa zostanie zgłoszona do ubezpieczyciela w celu pozyskania ewentualnego odszkodowania za poniesione koszty naprawcze. Został zabezpieczony także materiał dowodowy w postaci nagrania z kamer - informował wtedy urząd miasta.

Podczas ostatniego posiedzenia sądeckiego samorządu przyjęto uchwałę w sprawie zmiany Uchwały Budżetowej Miasta Nowego Sącza na 2022 rok, która przewiduje przeznaczenie na naprawę uszkodzonej fontanny w Parku Strzeleckim kwotę aż 305 tysięcy złotych. 

Dlaczego miasto musiało wygospodarować w budżecie kwotę, za którą można byłoby kupić nawet mieszkanie? Czy fontannę obejmowało ubezpieczenie? Z naszymi pytaniem zwróciliśmy się do sądeckiego magistratu.

Jak poinformował nas Mariusz Smoleń, kierownik referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Nowym Sączu, fontanna była ubezpieczona, szkoda została zgłoszona do ubezpieczyciela i przyjęta. Skąd zatem konieczność wygospodarowania ponad 300 tysięcy w budżecie?

- Część kwoty została już wypłacona, a reszta zostanie wypłacona na podstawie faktycznie poniesionych kosztów związanych z likwidacją szkody. Po ostatecznym zakończeniu prac remontowych uszkodzonej fontanny miasto będzie ubiegało się o wypłatę należnego odszkodowania w pełnej kwocie - wyjaśnia Smoleń.

Podkreśla też, że operator wózka widłowego nie był pracownikiem Urzędu Miasta, ani żadnej innej jednostki organizacyjnej podległej Miastu. Konsekwencje względem sprawcy wypadku wyciągać będzie natomiast firma ubezpieczeniowa. Jak dodał, prawdopodobnie jeszcze w tym roku szkoda zostanie zlikwidowana i latem atrakcja znów będzie służyć mieszkańcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto