Czynnie pracujące grono pedagogiczne liczy w grodzie nad Dunajcem dwa tysiące osób i - jak mówią urzędnicy wydziału edukacji w magistracie - więcej nie potrzeba. Aby sobie wyobrazić stopień "nasycenia" rynku nauczycielską kadrą, wystarczy prosty rachunek. Uczniów mamy 19 tysięcy, nauczycieli - dwa tysiące, zatem na jednego belfra przypada dziewięcioro, dziesięcioro podopiecznych. To mało.
- Absolwenci są tutaj bez szans na znalezienie pracy nauczyciela. Moje podanie o zatrudnienie leży od dwóch lat w biurkach kilkunastu szkół - skarży się Maja Borek, która po ukończeniu Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie liczyła na pracę w zawodzie w swoim rodzinnym mieście.
- Wielu starszych nauczycieli nie odchodzi na emeryturę, choć mogłoby, bo po prostu nie chcą. Stąd problemy z pracą dla młodych ludzi po studiach - wyjaśnia Waldemar Olszyński, dyrektor wydziału edukacji w sądeckim magistracie
Dobre wieści dla uczniów i nauczycieli to zakończenie remontów w kilku placówkach szkolnych. Wszystkie prac kosztowały dwa miliony zł. Efekty już dziś zobaczą uczestnicy szkolnych akademii w Gimnazjum nr 11, I Liceum Ogólnokształcącym i w internacie przy ul. Długosza. Niebawem wypięknieje też podstawówka "ósemka".
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?