Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: nie tylko sąd może rozwiązywać spory

Sławomir Wrona
Jeśli firma prowadzi spór ze swoim kontrahentem lub kiedy samorząd nie może dogadać się z wykonawcą inwestycji, to obie strony wcale nie muszą iść do sądu. Drogą tańszą i często szybszą jest arbitraż. O jego zaletach przekonywali wykładowcy zaproszeni do udziału w konferencji zorganizowanej przez Sądecką Izbę Gospodarczą i WSB-NLU w Nowym Sączu.

- Przed sądem arbitrażowym rozstrzygnięcia zapadają w ciągu trzech do sześciu miesięcy, a przed sądem powszechnym może to zająć nawet trzy lata - podkreśla radca prawny Krzysztof Buczek.

W Nowym Sączu na razie nie ma takiej instytucji, ale nad uruchomieniem arbitrażu poważnie zastanawia się Sądecka Izba Gospodarcza. Jej przedstawiciele twierdzą, że technicznie jest to możliwe do wykonania w zaledwie kilka miesięcy. Piątkowa konferencja - oprócz przekazania informacji o arbitrażu - miała także sprawdzić zainteresowanie tą formą rozstrzygania sporów.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto