Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Niepełnosprawni bez transportu do końca sierpnia? Powodem brak pieniędzy

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Niepłenosprawni w Nowym Sączu pozostają bez transportu. Jak długo to potrwa?
Niepłenosprawni w Nowym Sączu pozostają bez transportu. Jak długo to potrwa? archiwum polska press
W Nowym Sączu zabrakło pieniędzy na transport osób niepełnosprawnych. W ramach umowy z przewoźnikiem mieli mieć zapewniony transport do końca wakacji, ale 10 sierpnia zostali poinformowani, że nie ma na to funduszy. W konsekwencji Józef Dziedzic, który porusza się na wózku inwalidzkim tego samego dnia otrzymał wiadomość, że nie zostanie dowieziony do pracy. Takich osób jest więcej.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Decyzja o zmianie zasad korzystania z transportu przez osoby niepełnosprawne wynika z podjętej przez sądeckich radnych uchwały z dnia 10 czerwca, która weszła w życie od 5 lipca. Temat odbił się w mieście szerokim echem jeszcze przed podjęciem uchwały. Wielu radnych podnosiło, że nie powinno się szukać oszczędności na niepełnosprawnych. Zwolennicy zmian podkreślali jednak, że chodzi o racjonalizację kosztów. Mimo różnic zdań, decyzją większości uchwała została podjęta.

W myśl obowiązujących przepisów, z transportu po zmianach korzystać mogą mieszkańcy Nowego Sącza tylko ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności poruszający się na wózkach inwalidzkich, przy pomocy kul łokciowych czy balkonika oraz osoby ociemniałe i niewidome, które nie są zdolne do korzystania z transportu zbiorowego. Za tę usługę odpowiada Miejski Ośrodek Społeczny w Nowym Sączu.

Zmiany, które zostały wprowadzone związane były ze wzrostem cen. Jak wynika z informacji podanych przez sądecki MOPS, koszty transportu w 2021 roku wynosiły 148 934 zł, natomiast w 2022 wzrosły do 442 000 zł. Mimo to, osoby spełniające określone wymogi dostały zapewnienie, że nadal mogą liczyć na transport. Problemy rozpoczęły się 10 sierpnia. To właśnie wtedy do radnych zaczęły docierać sygnały od osób niepełnosprawnych.

- Ludzie zostali poinformowani z dnia na dzień przez kierowców, że pieniądze zostały wyczerpane i nie będą wożeni. To jawna dyskryminacja osób niepełnosprawnych. Możemy zezygnować z innych zadań - chociażby imprez wakacyjnych, ale nie możemy odcinać osób niepełnosprawnych od świata - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Artur Czernecki wiceprzewodniczący rady miasta.

O sytuacji MOPS został oficjalnie poinformowany dzień póżniej - 11 sierpnia. Rzeczywiście kierowcy odmówili transportu osobom niepełnosprawnym. Jak się okazało, do sytuacji doszło pomimo, iż umowa między przewoźnikiem a MOPS-em obowiązywać miała do końca sierpnia.

- Dokonano weryfikacji za miesiąc lipiec zrealizowanych przejazdów, która wykazała niepoprawne opisywanie kart poprzez wykazywanie w nich osób nieuprawnionych i innych kwestii niezgodnych z nową, obowiązującą od 5 lipca uchwałą rady miasta. Ośrodek wykazał różnicę ponad 9 tys zł w wykazanych kartach przez wykonawcę, a ich stanem faktycznym - wyjaśnia Luiza Piątkiewicz, dyrektor MOPS

Jak zaznacza, aktualnie wykonawca usługi transportu został poproszony o dostarczenie kart od 1 do 10 sierpnia. Po ich otrzymaniu i zweryfikowaniu będzie można określić, czy usługa będzie realizowana do końca sierpnia lub choćby przez kilka kolejnych dni sierpnia, co jak podkreśla jest mało prawdopodobne.

- Nadmieniam również, iż pierwsza umowa została zrealizowana w terminie od dnia 1 stycznia 2022 roku do 17 maja 2022 roku na kwotę 167 000 zł, również ze względu na wykorzystaną pulę środków (umowa przewidywała wykonanie do końca 2022). Druga umowa obowiązuje od dnia 18 maja 2022 roku do 31 sierpnia 2022 roku na kwotę 100 000 zł - dodaje Piątkiwicz. 


Problemy jednak mocno odbiły się na niepełnosprawnych, wśród których jest m.in. Józef Dziedzic, który porusza się na wózku inwalidzkim i ma porażenie czterokończynowe. Nie był w stanie dotrzeć do pracy.

- Kierowca poinformował mnie, że nie będzie dla mnie transportu do końca sierpnia. Powiedziano mi, że kilometry zostały już wyjeżdżone i nie ma więcej środków dlatego transport zostaje wstrzymany. Wcześniej, na spotkaniu z prezydent miasta otrzymaliśmy zapewnienie, że możemy być o transport spokojni - mówi nam Dziedzic.

Jak dodaje jest teraz zdany na pomoc sąsiadów, choć nie jest to dla niego komfortowa sytuacja, bo od 15 lat dojeżdżał do pracy tym samym transportem i nigdy nie było żadnych kłopotów. Zaznacza, że problem dotyczy jeszcze wielu innych osób.

Co dalej z transportem osób niepełnosprawnych? Jak informuje dyrektor MOPS 10 sierpnia zostało rozstrzygnięte postępowanie przetargowe na usługę transportu dla osób niepełnosprawnych i będzie obowiązywała od 1 września do końca roku. Będzie ona opiewać na kwotę 175 000 zł i była to najkorzystniejsza oferta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto