Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Nieprawidłowości w składowaniu odpadów na miejskim wysypisku. Będzie prokuratorskie śledztwo w sprawie danych z monitoringu

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Liczne nieprawidłowości mogą skutkować nawet zamknięciem wysypiska w Nowym Sączu
Liczne nieprawidłowości mogą skutkować nawet zamknięciem wysypiska w Nowym Sączu Archiwum
Kontrola WIOŚ wykazała szereg nieprawidłowości w składowaniu śmieci na miejskim wysypisku przy ul. Tarnowskiej 120. Wśród odpadów znaleziono rakotwórcze substancje, miejska spółka źle prowadziła ewidencję, a dodatkowo nie miała pozwolenia na odprowadzenie wody opadowej. Jak wynika z raportu, NOVA nie miała również pozwolenia na składowanie odpadów na wschodniej skarpie. Nie jest niestety możliwe, aby dowiedzieć się, skąd tutaj trafiły, bo uszkodzone zostały nagrania z monitoringu oraz zapis GPS dla jednego z pojazdów. Tą ostatnią sprawą zajmuje się już policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

FLESZ - Idzie prawdziwa zima

Małopolski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska kontrolę Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Sączu rozpoczął już w połowie września 2020 roku. Inspektorzy pięć razy pojawili się przy ul. Tarnowskiej 120 (ostatni raz 25 listopada), aby sprawdzić zawartość magazynowanych tam śmieci. Kontrola wykazał wiele nieprawidłowości i zakończyła się ukaraniem mandatem prezesa spółki NOVA mandatem. Krzysztof Krawczyk nie zgodził się z wynikami kontroli i odmówił przyjęcia mandatu, a sprawa swój finał będzie mieć w sądzie. Co takiego zauważyli kontrolerzy z Krakowa?

Miejska spółka w niewłaściwy sposób przyjmowała odpady i bez zezwolenia składowała je poza czaszą wysypiska na wschodniej skarpie. Niektóre z nich były niebezpieczne dla zdrowia i środowiska, a do śmieci zmieszanych trafiały odpady podlegające recyklingowi. NOVA nie posiadała również zezwolenia wodno-prawnego na odprowadzanie wody opadowej do wód gruntowych.

Odrębny wątek w sprawie to brak nagrań z monitoringu. Kiedy upomnieli się o nie inspektorzy, okazało się, że są uszkodzone. Podobnie jak zapis GPS dla jednego z pojazdów spółki. Obecnie Komenda Miejska Policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej prowadzi w tej sprawie śledztwo. W związku z nieprawidłowościami odrębne postępowanie w tej sprawie prowadzą Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie oraz Urząd Marszałkowski w Krakowie.

- Wyniki kontroli są zatrważające. Radni wielokrotnie zwracali uwagę na stan spółki i sposób w jaki jest zarządzana. Teraz dowiadujemy się, że przy ul. Tarnowskiej składowane są odpady niebezpieczne, rakotwórcze, które mogą się przedostawać do wód gruntowych i szkodzić przede wszystkim mieszkańcom osiedla Zabełcze i Przetakówka

– zaznacza Iwona Mularczyk, przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza i dodaje, że taki sposób zarządzania spółką i liczne nieprawidłowości mogą skutkować cofnięciem spółce zgody na gospodarowanie i przetwarzanie odpadów i w konsekwencji zamknięciem wysypiska.

Niestety nie udało nam się uzyskać komentarza prezesa spółki NOVA Krzysztofa Krawczyka, który poprosił, aby wszelkie pytania skierować na dziennik podawczy rady nadzorczej spółki. W najbliższą środę 13 stycznia na temat raportu WIOŚ będzie obradować Komisja infrastruktury i środowiska Rady Miasta Nowego Sącza. Nie jest wykluczane, że wówczas zapadnie decyzja o zwołaniu sesji nadzwyczajnej w sprawie funkcjonowania miejskiej spółki zajmującej się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto