Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Obywatelski komitet zbiera podpisy pod uchwałą „In vitro dla Nowego Sącza”

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Jakub Bocheński, Gabriela Morawska-Stanecka i Jolanta Reichert promujący obywatelski projekt „In vitro dla Nowego Sącza"
Jakub Bocheński, Gabriela Morawska-Stanecka i Jolanta Reichert promujący obywatelski projekt „In vitro dla Nowego Sącza" Archiwum projektu „In vitro dla Nowego Sącza"
Około 60 par z Nowego Sącza, mających problem z poczęciem potomstwa, mogłaby skorzystać z programu In vitro. Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem „In vitro dla Nowego Sącza". Jego inicjatorzy potrzebują 300 głosów poparcia, aby projektem uchwały zajęli się sądeccy radni. Cie jednak już na wstępie nie wróżą powodzenia inicjatywie sądeckiej Lewicy.

FLESZ - Morawiecki wprowadza ulgę podatkową

od 16 lat

Projekt już w sierpniu zapowiedział Jakub Bocheński, lider Lewicy w Nowym Sączu, wraz z odwiedzającą miasto wicemarszałek Senatu Gabrielą Morawską-Stanecką. Projekt zakłada leczenie niepłodności dla 60 par w okresie 5 lat trwania programu przy założeniu, że każda z nich będzie mogła podjąć trzy próby zapłodnienia. Koszt pięcioletniego projektu to 900 tys. zł.

- Taka opcja jest przeznaczona dla wszystkich, nie bierzemy pod uwagę kryterium finansowego, ponieważ uważamy, że każdy bez względu na stan majątkowy i społeczny ma prawo do założenia rodziny i szczęśliwego życia – zaznacza Jakub Bocheński i dodaje, że sam projekt został stworzony na podstawie innych projektów realizowanych w miastach podobnych do Nowego Sącza (podobny projekt w Tarnowie czeka na głosowanie radnych). Wiosną tego roku Kraków podjął decyzję o finansowaniu metody in vitro z budżetu miasta i na dwuletni program profilaktyczny przeznaczył prawie 6 mln zł dla około 1200 par.

- To rząd Prawa i Sprawiedliwości niedługo po objęciu władzy wycofał wprowadzone wcześniej fundusze gwarantujące możliwość korzystania z takich zabiegów dla wszystkich. Odpowiedzialność za szczęście obywateli wzięły na siebie w części samorządy, czas na to, aby to również Nowy Sącz wziął na siebie tą odpowiedzialność – dodaje Bocheński.

Komitet rozpoczął zbiórkę podpisów oraz rozmowy z radnymi w temacie poparcia inicjatywy. O ile nie będzie miał problemów z zebraniem wymaganej ilości głosów poparcia sądeczan, to jednak radni bardzo zachowawczo podchodzą do tej kwestii. Przewodnicząca Iwona Mularczyk (PiS Wybieram Nowy Sącz) i jej klubowy kolega Artur Czernecki nie chcą zabierać głosu w tej sprawie, zanim nie zobaczą treści projektu uchwały.

- Przede wszystkim cieszy mnie to, że powstała inicjatywa obywatelska. Jakakolwiek by ona nie była to ważne jest to, że ludzie się mobilizują, zbierają podpisy i chcą występować do rady miasta z wnioskami w ich ocenie ważnymi. Sama kwestia in vitro jest sporem światopoglądowym i każdy z nas będzie musiał ten temat rozstrzygnąć we własnym sumieniu – zaznacza w rozmowie z „Gazetą Krakowską” radny Maciej Prostko, szef klubu Koalicji Nowosądeckiej.

Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej jest sceptycznie nastawiony do projektu przyszłej uchwały.

- Projekt będzie przedmiotem dyskusji naszego klubu, ale już dziś mogę powiedzieć, że raczej nie zyska naszej przychylności. Większość z nas ma poglądy konserwatywne – mówi Leszek Zegzda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Obywatelski komitet zbiera podpisy pod uchwałą „In vitro dla Nowego Sącza” - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto