Na fatalny stan sądeckich ulic narzekają głównie właściciele samochodów osobowych. Nagła odwilż po silnych mrozach mocno nadwyrężyła asfaltowe jezdnie. - Sytuacja powtarza się co roku. Drogowcy zamiast gruntownie wymienić zniszczoną nawierzchnię, wolą położyć asfaltową łatę, i po sprawie - denerwuje się Jan Zieliński z Chełmca. - Przychodzą potem mrozy i łaty odpadają. To wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Najgorzej wyglądają nieremontowane trasy tranzytowe przez Nowy Sącz. W niektórych miejscach nie sposób ominąć samochodem wszystkich wyrw i zawsze w którąś się wpadnie. Kierowcy muszą szczególnie uważać m.in. na Bulwarach Narwiku, ulicach Krakowskiej, Legionów, części Tarnowskiej, Barskiej, Prażmowskiego, Lwowskiej, Krańcowej, św.Kunegundy, Węgierskiej, Kolejowej, Nawojowskiej, 1. Brygady, Freislera, Traugutta, 29 Listopada, Wyspiańskiego, Radzieckiej, Barbackiego, Rejtana, Grodzkiej i Alejach Piłsudskiego.
Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg przekonują, że na razie nie jest jeszcze najgorzej. - Dużo ulic wyremontowaliśmy kompleksowo w ubiegłym roku. Te się trzymają całkiem nieźle - zapewnia Grzegorz Mirek, dyrektor MZD w Nowym Sączu. Obawia się jednak, że w najbliższych dniach dziur może przybyć. - Synoptycy zapowiadają znaczne wahania temperatury. W dzień będzie dodatnia, a w nocy nawet poniżej minus dziesięciu stopni Celsjusza. W takich warunkach asfalt cały czas pracuje - dodaje dyr. Mirek.
Drogowcy w pierwszej kolejności zaczną łatać ubytki, które zagrażają bezpieczeństwu na ulicach o największym natężeniu ruchu. W dalszej kolejności zajmą się pozostałymi trasami. - Wszystko, oczywiście, zależy od pogody. Ale od dzisiaj zaczynamy zmasowany atak na dziury - zapowiada dyrektor MZD.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?