- Modernizacja pierwszego odcinka ulicy Królowej Jadwigi przyniosła pierwsze w Nowym Sączu skrzyżowanie z oddzielną sygnalizacją świetlną dla dla pieszych oraz rowerzystów - akcentował wiceprezydent Jerzy Gwiżdż. - To ważne, gdyż zarówno przy ulicy Kiińskiego jak i alejach Piłsudskiego od dawna są specjalne ścieżki rowerowe.
Maria Potoczek najbardziej cieszy się z nowej zatoki przystanku autobusowego MPK tuż przed bramą kościoła Matki Bożej Niepokalanej.
- Mam już sporo lat, wiele chorób w kartotece lekarskiej, od lat chodzę o kulach - zwierza się pani Maria. - W tym kościele działa duszpasterstwo niepełnosprawnych. Dla mnie było męką wędrowanie ze świątyni na przystanek przy Poniatowskiego. Teraz jestem wdzięczna przewodniczącemu rady miasta Arturowi Czerneckiemu i prezydentowi Ryszardowi Nowakowi, że dotrzymali słowa danego nam w obecności biskupa Władysława Bobowskiego. Po południu pierwszy raz wsiadłam na tym przystanku do autobusu miejskiej linii "23" i poczułam się wręcz komfortowo.
Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Andrzej Górski wtorkowe popołudnie spędzał monitorując zmiany w ruchu spowodowane otwarciem pierwszego przebudowanego odcinka ul. Królowej Jadwigi. Mówi, że bardzo poprawiły się warunki jazdy linii "23", tej która zyskała nowy przystanek przy kościele.
Niestety bardzo pogorszyła się jazda w kierunku przeciwnym na linii "7". Trudniej jest wyjechać autobusom z ulicy Klasztornej w ulicę Rejtana. We wtorek po południu autobusy traciły tam tak wiele czasu, że niektóre kursy wypadały. Prezes Górski rozważa, by "siódemki" wróciły na wcześniejszą trasę objazdu czyli od ronda Solidarności ulicami Kilińskiego i Husarską, a z niej prosto w ul. Rejtana.
Nowy Sącz: zmiana organizacji ruchu na ul. Królowej Jadwigi
Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu - Na tym pierwszym odcinku istotne jest nie tylko wygładzenie nawierzni. Najważniejsze to ułożenie pod ziemią kanalizacji o wielkim przekroju, która odprowadzi z jezdni wodę po ulewach. Już zaczęliśmy kolejny etap przebudowy. Odcinek od Klasztornej do Wiśniowieckiego. Jest najtrudniejszy, bo wykop kanalizacji ma tam przeszło cztery metry głębokości. Tam maksymalnie dużo chcemy zrobić jeszcze przed zimą.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
