Tomasz Szczygieł mieszkaniec ul. Nawojowskiej poinformował nas, że w związku z remontem tej ulicy on oraz jego sąsiedzi zostali pozbawieni dotychczasowego zjazdu prowadzącego do ich domów. Z szerokiego na sześć metrów ten skurczył się do 2,5 metrów. Wskazuje, że prawie cztery metry zostały ogrodzone wysokim krawężnikiem komplikując mieszkańcom wjazd i wyjazd, a jak zaznacz jest to droga prywatna, która ma kilku współwłaścicieli. W trakcie wyznaczania pasa drogowego ktoś usunął słupek graniczny.
- Mieliśmy szeroki zjazd po linii prostej do ul. Nawojowskiej, teraz jedzie się dziwnymi zakrętami po 180 stopni żeby włączyć się do ruchu. Przeprojektowali ulicę Łącznik, zrobili to naszym kosztem, ale czy skorzystają na tym inni kierowcy? Wątpię, bo jest jeszcze gorzej niż było. Zamiast pomóc to są tylko utrudnienia przy zjeździe - mówi nam Tomasz Szczygieł.
Chodzi o drogę wewnętrzną, prowadzącą do kilku domów i działek. Mieszkańcy zwracali uwagę, że przebudowa skrzyżowania ul. Nawojowskiej z ul. Łącznik spowoduje problem z wjazdem do prywatnych posesji. Podnosili także, że zjazd pozostawiony w takiej formie będzie utrudniał dojazd do ulicy Nawojowskiej oraz blokował ruch na skrzyżowaniu. Ciężkie samochody będą miały problem żeby tam wjechać.
W związku z tym odbyło się spotkanie z Adamem Konickiem, dyrektorem MZD, przewodnicząca Osiedla Nawojowskie - Bogumiłą Pawlikowską oraz radnym Tadeuszem Gajdoszem. Mieszkańcy zgłaszali swoje obawy, ale jak zaznacza nasz rozmówca nie doszli do porozumienia. Dlatego też Szczygieł postanowił zainteresować sprawą wojewodę Łukasza Kmitę oraz prezydenta Ludomira Handzla. Złożył pisma, w których m.in żąda powołania niezależnego geodety, aby ten ustalił rzeczywiste granice ulicy Łącznik, Nawojowskiej oraz drogi prywatnej 89/9, która wskutek remontu straciła kilka metrów.
Park krajobrazowy przy Nawojowskiej?
Szczygieł zastanawiał się dlaczego żywopłot oraz kilka drzew, które rosną jeszcze przed płotem prywatnej posesji, według niego w pasie drogowym, nie mogą zostać usunięte. Wskazywał, że zagrażają one bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego.
- Dyrektor Konicki miał swój punkt widzenia, żadnych ustępstw. Nagle stwierdził, że ma tutaj "park krajobrazowy"- wskazuje na drzewa i żywopłot Szczygieł - i nie można przesunąć tego zjazdu. Wystarczyło usunąć te kilka drzew i żywopłot, a zjazd byłby wtedy bezpieczny i można by było pozbyć się tego łuku - dodaje.
Czy te zapewnienia uspokoją mieszkańców?
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg. Adam Konicki w odpowiedzi na nasze pytania zaznacza, że nowy przebieg skrzyżowania ul. Łącznik z ul. Nawojowską został wytyczony mając na uwadze bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Dodaje także, że zjazd do prywatnej działki utwardzonej nr 89/9 po zakończeniu przebudowy ul. Nawojowskiej będzie miał szerokość 6 metrów.
- Biorąc pod uwagę brak wydanej decyzji o lokalizacji zjazdu do przedmiotowej działki prywatnej utwardzonej nr 89/9, zjazd ten formalnie nie istniał przed rozpoczęciem przebudowy ul. Nawojowskiej - informuje Konicki.
Dodaje także, że nie jest prawdą, iż roboty zostały wstrzymane na którymkolwiek odcinku ul. Nawojowskiej. Są prowadzone zgodnie z harmonogramem i termin zakończenia prac ustalony na wrzesień 2023r. nie jest zagrożony.
Zaprzecza także, aby w trakcie przebudowy ul. Nawojowskiej doszło do naruszenia granicy terenu prywatnego, czy usunięcia słupka granicznego przy którymkolwiek odcinku drogi.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?